Kaczkan Huragan w mediach
03 kwietnia 2017; 08:46 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Rezerwy Jagiellonii Białystok odniosły trzecie zwycięstwo z rzędu w III lidze. Podopieczni Dariusza Bayera w sobotę pokonali w Wysokiem Mazowieckiem Huragan Morąg 2:0 po bramkach Łukasza Burligi i Mateusza Ostaszewskiego.
Po remisie z Ruchem Wysokie Mazowieckie i wygranych z Pelikanem Łowicz oraz ŁKS Łodź, zawodnicy drugiego zespołu Jagi do meczu z Huraganem przystępowali w dobrych nastrojach. W pojedynku rozgrywanym na stadionie w Wysokiem Mazowieckiem oba zespoły mogły się zmierzyć w bardzo przyjemnych, wiosennych warunkach. Pierwsza połowa w ich wykonaniu nie była jednak najlepsza – składnych akcji i sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Po stronie gości najlepszą miał Piotr Karłowicz, którego strzał głową obronił Krzysztof Karpieszuk. W zespole Jagiellonii II, która miała w pierwszej części gry przewagę optyczną, najgroźniejsze uderzenie oddał zza pola karnego Jonatan Straus, ale piłka ugrzęzła w bocznej siatce.
Na prawdziwe emocje i bramki trzeba było więc czekać do drugiej połowy. Tuż po zmianie stron Jagiellończycy groźniej zaatakowali bramkę swojego rywala i to przyniosło skutek. Najpierw, po dobrze rozegranym rzucie wolnym, bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Damian Grabowski, ale dosłownie minutę później po niezłej akcji indywidualnej i błędzie w defensywie rywali sytuację sam na sam wykorzystał Łukasz Burliga i wynik spotkania został otwarty.
Żółto-Czerwoni tego dnia grali bardzo dobrze w defensywie, przez co Huraganowi nie udawało się stwarzać zagrożenia pod bramką Krzysztofa Karpieszuka. Podopieczni trenera Bayera w 72. minucie gry zdołali też przypieczętować swoją wygraną. Po znakomitej akcji zespołowej i asyście Jonatana Strausa do pustej bramki trafił Mateusz Ostaszewski, ustalając wynik spotkania na 2:0. W końcówce obie drużyny miał pojedyncze nie najgorsze szanse do zmiany rezultatu, ale żadnej z nich nie udało się już pokonać bramkarza rywali, przez co rezerwy Jagiellonii przedłużyły serię meczów bez porażki do ośmiu i przynajmniej do niedzieli wskoczyły na piąte miejsce w trzecioligowej tabeli.
Dariusz Bayer (trener Jagiellonii II): Weszliśmy bardzo dobrze w rundę wiosenną, ale trzeba zachować chłodną głowę do końca, bo jeszcze wiele meczów przed nami. Dzisiaj mieliśmy trochę antyfutbolu. Na nie najlepszym boisku było sporo błędów i przypadku w grze. Trzeba było się do tego dostosować, ale nam się to udało trochę lepiej niż rywalom. W defensywie popełniliśmy zdecydowanie mniej błędów i dzięki temu wygraliśmy to spotkanie.
- Raz otrzymujemy więcej chłopaków z pierwszego zespołu, raz mniej, ale fajnie, że są oni wzmocnieniem tej drużyny. Dzisiaj strzelił gola Łukasz Burliga, w poprzednich dwóch spotkaniach trafiali Damian Szymański i Jonatan Straus, który też dziś miał asystę. Pomoc z ich strony jest widoczna, ale też dzisiaj, gdy te wzmocnienia z pierwszego zespołu nie były zbyt duże, ci młodzi chłopcy sobie poradzili i to jest bardzo pocieszające.
Źródło http://www.jagiellonia.pl/
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|