Ostatni akord jesieni w Morągu
18 listopada 2016; 05:00 - tkuc32 Komentarzy: 0Przed nami ostatnia 17. kolejka rundy jesiennej w III lidze grupie I ale na ostateczne zakończenie jesiennych zmagań piłkarzy jeszcze trochę poczekamy. Za tydzień zostaną rozegrane dwa zaległe spotkania: Legia II Warszawa - Widzew Łódź (26 listopada) oraz Lechia Tomaszów Mazowiecki - Pelikan Łowicz (27 listopada). No i oczywiście wiosną zostanie rozegrane zaległe spotkanie pomiędzy rezerwami Legii Warszawa a Kaczkanem Huraganem Morąg.
W najbliższą sobotę drużyna Kaczkana Huraganu pożegna się ze swoimi kibicami meczem z ŁKS 1926 Łomża - zespołem silnym kadrowo i stabilnym finansowo, z którym zawsze gra się ciężko. Po całkiem udanym poprzednim sezonie działacze z Łomży jeszcze wzmocnili kadrę. Do klubu przyszli: Daiji Kimura (napastnik z Broni Radom), Dawid Korotkiewicz (obrońca z Rominty Gołdap), Mariusz Baranowski (pomocnik z Finishparkietu Drwęcy NML), Maciej Wasilewski (obrońca z UKS SMS Łódź), Paweł Lipiec (bramkarz z Lublinianki Lublin), Rafał Maćkowski (pomocnik powracający z wypożyczenia z Pogoni Siedlce) oraz Paweł Drażba (pomocnik z Jagiellonii II Białystok). Skład ŁKS 1926 wzmocnili także juniorzy: Michał Tarnowski, Mateusz Drozdowski oraz Rafał Zalewski. Największą stratą natomiast było odejście Łukasza Zaniewskiego, bramkostrzelny napastnik odszedł do Motoru Lublin.
Jeśli chodzi o nowe nabytki to z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać Mariusza Baranowskiego, bardzo solidny pomocnik spędził ostatnie półtora roku w Nowym Mieście Lubawskim i tak naprawdę wrócił na stare śmieci, bowiem wcześniej już występował w ŁKS-ie. Paweł Lipiec to bramkarz, który o miejsce w składzie walczy zawzięcie z Oliwerem Wienczatkiem. Jeden i drugi mają zbliżoną ilość rozegranych spotkań w obecnym sezonie. Warto wspomnieć o innych wzmocnieniach drużyny. Korotkiewicz to młody boczny obrońca, który z Melao, Kamienowskim i innym nowym graczem ŁKS-u Wasilewskim stanowi o sile defensywnej drużyny. Również trzech ofensywnych zawodników zasiliło przed sezonem kadrę ŁKS-u. Kimura, Drażba i Maćkowski bo to o nich mowa, mieli odpowiadać za strzelanie bramek ale póki co najlepiej wychodzi to Maćkowskiemu. Wychowanek ŁKS-u ostatnią rundę wiosenną spędził na wypożyczeniu w Pogoni Siedlce, przed obecnymi rozgrywkami wrócił do Łomży i jest na razie najlepszym strzelcem ŁKS-u z dorobkiem 6 bramek. Fakt, że stanowi to prawie połowę całego dorobku strzeleckiego ŁKS-u (wszystkich bramek ŁKS ma 14), nie wystawia to napastnikom z Łomży dobrego świadectwa.
Ciężko prognozować jak drużyna ŁKS-u zaprezentuje się w Morągu bowiem na wyjazdach piłkarze z Łomży grają w kratkę, ełkaesiacy potrafili pokonać na wyjazdach rezerwy Legii i Sokół Aleksandrów Łódzki ale też potrafili zremisować w Lubawie (jedyny zdobyty punkt Motoru w sezonie) oraz przegrać w Wołominie z Huraganem.
Dla morążan najlepiej byłoby zakończyć rundę jesienną zwycięstwem. Za naszą drużyną utworzyła się w tabeli spora grupa pościgowa i każde potknięcie może spowodować, że znajdziemy się w okolicach strefy spadkowej. Już wiadomo, że w sobotę nie zagra Paweł Podhorodecki, pauzujący za cztery żółte kartki. Tu otwiera się szansa występu dla Jakuba Lipki a być może Pawła Przybylskiego. Pozostali zawodnicy powinni być do dyspozycji trenera Żukowskiego, również kontuzjowany ostatnio Daniel Mlonek, który trenował normalnie.
fot. piłkarze ŁKS 1926 Łomża (źródło: lks.lomza.pl)
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|