'

.

Dziś jest 23 listopada 2024 Osób online: 18

Mecze

MKS Huragan Morąg - LKS Wel Lidzbark Welski 4:2 16.11.2024 13:00
  • Zaleski 25'
  • Filipczyk 30'
  • Dec M. 35'
  • Rynkowski 60'
  • Drzazgowski 19'
  • Grążawski 38'

Tabela ligowa

Ostatnio dodane komentarze

Losowa fotografia

Statystyki strony

· Gości online: 18

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 225
· Najnowszy użytkownik: skayway

· Odwiedzin dzisiaj: 8143
· Odwiedzin wczoraj: 23993
· Odwiedzin ogólnie: 18506468
Odwiedź WwW.AnkurThakur.iN więcej na Addons

Wywiad z Piotrem Karłowiczem.

18 października 2016; 14:30 - Andrzej Sekita Komentarzy: 3

Wywiad z Piotrem Karłowiczem.- Jak doszło do tego,że w tym sezonie grasz w Kaczkanie Huraganie Morąg ?

- Chciałem znaleźć klub blisko Olsztyna, co pozwoli mi pogodzić bieganie za piłką z pracą. Podczas przerwy letniej zadzwonił trener Żukowski i powiedział, że chętnie widziałby mnie w swoim zespole, więc nie było się nad czym zastanawiać. Bywałem na meczach Huraganu w poprzednim sezonie, widziałem jak chłopaki grają i wiedziałem, że chcę zostać częścią tej ekipy. Prezes Krawczyk załatwił wszystkie formalności, wypożyczono mnie ze Stomilu, z czego bardzo się cieszę.

- Jak oceniasz po 12 kolejkach poziom tej nowej III ligi ?


- Liga jest zdecydowanie mocniejsza niż miało to miejsce w zeszłym sezonie. Wpływ na to ma na pewno obecność drużyn z województwa mazowieckiego oraz łódzkiego, które nadają ton rywalizacji. Wystarczy spojrzeć na tabele naszej grupy, jest bardzo płaska. Wygrywasz jeden mecz przeskakujesz pare oczek wyżej, analogicznie jest w drugą stronę.

- Jesteś najlepszym strzelcem w drużynie. W ostatnim meczu poprawiłeś swój dorobek bramkowy. Łatwo grało się przeciwko Motorowi Lubawa ?

- Rzeczywiście, na chwilę obecną tak to wygląda. Jednak tych bramek powinno być zdecydowanie więcej bo były ku temu świetne okazje. Co za tym idzie mielibyśmy parę punktów więcej. W ostatnim meczu ten dorobek również mógłby być lepszy, jednak nie dane mi było zagrać całe spotkanie. Motor to niewdzięczny rywal, mimo swoich kłopotów kadrowych mieli parę akcji, którymi mogli nam zagrozić. Póki co są dostarczycielami punktów, ale nie jest powiedziane, że jeśli będą w optymalnym zestawieniu nie sprawią kilku niespodzianek.

- Jak na boisku układa się współpraca z kolegami z drużyny ?

- Nie wygląda to chyba najgorzej, jednak zawsze może być lepiej. Po tragicznym początku rozgrywek zaczynamy stawać na nogi, a co za tym idzie jakość naszej gry się podnosi. Ważne żeby omijały nas kontuzje, abyśmy mogli w pełnym składzie trenować i przystępować do spotkań ligowych. Jedna przykra kontuzja jakiej doznał Łukasz Kuśnierz w zupełności wystarczy, także teraz trzymamy kciuki, aby szybko się wyleczył i wrócił na boisko.

- Teraz mecz z Widzewem Łódz. Jest lekki dreszczyk emocji ?

- Jakbyśmy grali na nowym stadionie Widzewa, przy pełnych trybunach to pewnie nie mógłbym się doczekać. Nawet gdybym wiedział, że przyjadą kibice gości i zostaną wpuszczeni na stadion byłoby inaczej, a tak to jadą za swoją drużyną kilkaset kilometrów wydając pieniądze i tracąc swój czas żeby być przetrzymywanym przez policje cały mecz pod stadionem lub na obrzeżach danego miasta. Może chociaż jakiś sparing na trasie złapią to nie będą mieć pustego przelotu. Czy to ma jakikolwiek sens? Czy jak ich ktoś wpuści na stadion to zabiorą ze sobą do domu krzesełka lub będą skakać po samochodach na parkingu? Wątpię. Oni chcą obejrzeć mecz, trochę pokrzyczeć, przynajmniej by się coś działo. Jakby ryknęli to by w pobliskich wioskach ludzie usłyszeli, że jest jakiś mecz w Morągu. A tak to od czasu do czasu ktoś krzyknie: '' Karłowicz zacznij się ruszać '' i to cała atrakcja jeśli chodzi o trybuny. Podsumowując, dreszczyk będzie taki sam jak przed każdym innym spotkaniem bo wiemy jak wygląda tabela i jak bardzo są nam potrzebne punkty. Chyba nie oczekujecie, że w sobotę zamkniemy się w szatni i nie będziemy chcieli z niej wyjść bo przyjechał Widzew Łódź? To nie jest Barcelona, tylko zwykli ludzie tacy jak my. Mający jednak o tyle trudne zadanie, że grają dla klubu w którym kibice przed każdym z meczów dopisują im z urzędu trzy punkty bo to Widzew, a ich obowiązkiem jest wykonanie powierzonego zadania, co wcale nie jest takie łatwe. Jednak jeśli chcą opuścić tą ligę, czego im życzę to muszą się trochę napocić, szczególnie za kilka dni w Morągu. Szkoda by zespół z takim zapleczem i historią kopał się po czole na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce.

Rozmawiał : Andrzej SEKITA.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze

#1 | Kibic_z_daleka dnia października 18 2016 16:32:05
Fajny wywiad. Brawo Andrzej.
#2 | henik1603 dnia października 18 2016 17:31:37
Panie Piotrze życzę panu aby po meczu z Widzewem był pan na ustach kibiców Huraganu jako bohater tego meczu oby nigdy więcej nie słyszał pan tych nie zbyt przyjemnych słów pod pana adresem Życzy wierny kibic Huraganu...
#3 | Andrzej Sekita dnia października 18 2016 19:45:19
Liczymy na doping, wsparcie drużyny w tym ważnym, prestiżowym meczu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie

Witaj Gościu Zaloguj/Rejestracja
Zamknij
Logowanie
Nazwa użytkownika
Hasło

Nie masz jeszcze konta?
Tutaj kliknij, żeby się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Żeby otrzymać nowe, tutaj kliknij.

Kalendarz



Szybkie wyniki

Sponsorzy klubu

ALPINAMRDIAGNOSTICWD-TECHUSŁUGI OGÓLNOBUDOWLANEPIKSELGMINA MORĄG WSPIERA SPORThotel tailorKACZKANAGROMECHWoda EVAMIRBRUK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.