Jedziemy do wicelidera
16 września 2016; 06:30 - tkuc32 Komentarzy: 3W najbliższą sobotę Kaczkan Huragan Morąg zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z wiceliderem rozgrywek - Finishparkietem Drwęcą NML. Początek spotkania o godz. 16.00.
Sponsor klubu z NML - pan Zygmunt Dąbrowski deklarował przed sezonem, że interesuje go tylko i wyłącznie zwycięstwo w nowej III lidze i awans do II ligi. W ślad za tą deklaracją poszły konkretne ruchy kadrowe bowiem do Finishparkietu trafiło wielu ogranych w wyższych ligach piłkarzy takich jak: pomocnik Michał Pietroń (ostatnio Olimpia Elbląg), skrzydłowy Michał Twardowski (Olimpia Zambrów), napastnik Kamil Jackiewicz (MKS Ełk) czy obrońca Paweł Kowalczyk (Olimpia Elblag). Druga grupa piłkarzy, która zasiliła szeregi Finishparkietu to uzdolnieni młodzieżowcy: bramkarze Damian Suszczewicz (Rominta Gołdap), oraz Dawid Zięba (MKS Korsze), obrońca Mateusz Jajkowski (GKS Wikielec), pomocnik Jakub Szarpak (Olimpia Grudziądz) oraz napastnik Maciej Koziara z Gryfu Wejherowo. Kto wie czy największym jednak wzmocnieniem nie było przyjście trenera Wojciecha Tarnowskiego, który na tym stanowisku zastąpił Marka Witkowskiego.
Finishparkiet zaczął sezon rewelacyjnie, odniósł 6 kolejnych zwycięstw a decydujące role w zespole odgrywali właśnie ofensywni zawodnicy, którzy zasilili klub przed sezonem czyli Jackiewicz, Twardowski i Pietroń. Jeśli dołożymy do tego wysoką formę Millera, jawi nam się zespół niezwykle groźny ofensywnie. Mała rysa na poczynaniach klubu z NML pojawiła się w ostatniej kolejce kiedy to Finishparkiet został zastopowany przez ŁKS Łódź i przegrał jak najbardziej zasłużenie 3:0, nie zdobywając pierwszy raz w sezonie żadnej bramki w meczu. Piłkarze Finishparkietu odbili sobie to niepowodzenie we wtorek, kiedy to zaaplikowali w pucharze polski drużynie Polonii Iłowo aż 10 bramek.
Morążanie przed sobotnim spotkaniem będą mieli jeden dzień mniej odpoczynku ale chyba nie to będzie kluczowe w tym spotkaniu. Nie trzeba być wielkim ekspertem żeby stwierdzić, że najważniejsze w sobotę będzie zneutralizowanie poczynań ofensywnych graczy Finishparkietu. Będzie to z pewnością trudne zadanie ale chcąc przesuwać się w górę tabeli musimy przywozić punkty nawet z takich spotkań. Jak już pisaliśmy w ostatnim spotkaniu pucharowym od pierwszej minuty zagrali kontuzjowani do niedawna Mateusz Bogdanowicz i Radosław Stefanowicz, natomiast Darek Boczko zagrał trzydzieści minut i też będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na sobotni mecz. Jeśli chodzi o absencje to nie zobaczymy prawdopodobnie Radka Lenarta, który nie zagrał w środę w pucharze i wciąż narzeka na drobny uraz.
Już tradycyjnie z sobotniego spotkania będziemy przekazywać meldunki na żywo.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|