Huragan Morąg to solidny zespół
30 listopada 2021; 19:58 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Piłkarze Huraganu po dobrej rundzie jesiennej , w której zajęli drugie miejsce , mają czas na regenerację sił i podsumowanie jesiennych zmagań.
Michał Kiełtyka do naszego zespołu dołączył już trakcie rozgrywek . Przyjście piłkarza z Olimpii Elbląg okazało się sporym wzmocnieniem Huraganu.
Reprezentując w zeszłym sezonie Olimpię Elbląg doznałem kontuzji przez co Olimpia nie chciała przedłużyć po raz kolejny ze mną kontraktu, gdyż nie byłbym zdolny do gry od początku sezonu. Powiedziałem sobie że jest to idealny moment do wyleczenia się bez presji i pośpiechu ,który nie sprzyja w tego typu urazach. Powiedziałbym nawet że było mi to na rękę gdyż spokój w rehabilitacji to kluczowa sprawa. W związku z tym że się nie spieszyłem a sezon ruszył, to i drużyny z wyższych lig pozamykały kadry i miejsca się wyczerpały. Zacząłem trenować z Huraganem żeby nie wypaść z rytmu piłkarskiego i trener Malesa wyraził zainteresowanie moją osobą. Następnie spotkałem się z Prezesem Krawczykiem i w miarę szybko doszliśmy do porozumienia. Ja chciałem w końcu zagrać mecz a Prezes potrzebował wzmocnienia drużyny – mówi Michał Kiełtyka.
Według naszego zawodnika Huragan to ciekawy zespół.
Zespół według mnie jest solidny z szeroką kadrą . Uważam ze Huragan jest najsolidniejszą i najstabilniejszą marką jeśli chodzi o 4 ligowe drużyny z naszego województwa. Przed pierwszym meczem w barwach Huraganu już trochę trenowałem z tą ekipą i zdążyłem poznać chłopaków z imienia jak i z umiejętności. Na początku nie znałem nawet imion a teraz już wiem kogo na co stać to bardzo pomaga w walce o każde 3 punkty . Śmiało mogę powiedzieć ze jesteśmy zgraną paczką- mówi dalej M. Kiełtyka.
W wywiadzie sprzed kilku dni trener Andrzej Malesa mówił o tym że gramy o najwyższy cel. Potwierdza to nasz rozmówca.
Jeśli chodzi o awans to na pewno mamy szanse. Nie jest on pewnikiem gdyż mam szacunek do każdej drużyny. W walce o awans najważniejsza jest pokora by nie lekceważyć żadnego z rywali. Pewnikiem jest to że będziemy atakować kolejne drużyny, mecz po meczu i to my będziemy faworytem każdego starcia.
Czwarta liga ma także swoją specyfikę , co zauważa zawodnik.
Czuć że jest to amatorska liga. Czasami na meczach dzieją się dziwne rzeczy jak zmiana bramkarza, który wchodzi na pozycje 9, lub to że niektórzy zawodnicy są po prostu zaniedbani atletycznie i czasami aż muszę przetrzeć oczy z niedowierzania- kończy M. Kiełtyka.
Zdjęcie:www.jeziorakilawa.pl
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|