Remis z Lechią był sprawiedliwy.
16 września 2019; 21:23 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Po meczu z Lechią rozmawialiśmy z Michałem Resselem.
1. Zremisowaliśmy z Lechią 0:0 . Jak ocenisz sobotni występ ?
- Remis w mojej opinii jest sprawiedliwy. Jeżeli chodzi o pierwszą połowę, to nie oszukujmy się – kibiców nie porwała na pewno. Mało było sytuacji podbramkowych, piłka częściej fruwała nad głowami. Co do drugiej połowy to gra się ożywiła. Uważam, że ten mecz mogliśmy zarówno wygrać jak i przegrać, dlatego też trzeba szanować ten punkt. Na pewno przeanalizujemy szczegółowo mecz, żeby wrócić na zwycięski tor.
2. Wydaje się , że po meczu pucharowym , w którym wygraliśmy 13:0 , teraz w lidze ciężko grało się w ofensywie ?
- Mecz pucharowy zakończył się wysokim wynikiem. Graliśmy z zespołem z niższej klasy rozgrywkowej i trzeba było podkreślić tę różnicę klas, to się powiodło. W meczu ligowym tak jak wspomniałem w pierwszej części gry zabrakło czystych okazji do strzelenia gola, w drugiej z kolei te sytuacje potrafiliśmy stworzyć, jednak nie znaleźliśmy recepty na bramkarza Lechii.
3. W obronie na szczęście bez błędów. dobra gra defensywna.
- Na pewno cieszy mecz „na zero” z tyłu. W mojej opinii nie ustrzegliśmy się kilku błędów, które albo udało się naprawić albo dopisało szczęście. Myślę, że zespół układa się „od tyłu” więc jeśli utrzymamy dobrą dyspozycję w defensywie to punkty będziemy zdobywać.
4. Czego zabrakło aby wygrać ?
- Z przebiegu meczu remis jest wynikiem sprawiedliwym. Być może przy pomocy szczęścia udałoby się zgarnąć komplet punktów. Uważam, że mógłby być to typowy mecz na 1-0, ta drużyna której udałoby się strzelić gola w drugiej połowie „dowiozła” by ten wynik do końca.
5. Teraz tydzień spokojnych przygotowań. Przyda się więcej czasu a trening?
- Mamy dłuższy mikrocykl, a co za tym idzie więcej czasu na przygotowanie się do kolejnego meczu. Spotkania się pomału nakładają więc każdy dzień więcej na regenerację zadziała na plus. Mimo wszystko uważam, że fizycznie wyglądamy nieźle. Mogę obiecać, że solidnie przepracujemy tydzień i będziemy gotowi na niedzielny mecz.
6. Teraz wyjazd do beniaminka spod Białegostoku . Będzie ciężko o punkty w delegacji ?
-
Jedziemy do Wasilkowa. Mimo to, że ten zespół jest na ostatnim miejscu w tabeli nie mogę określić tego spotkania z gatunku łatwych. Warto zaznaczyć, że na własnym boisku jeszcze nie zdobyli punktów, co uważam będzie dodatkową mobilizacją.Ponadto jedyne punkty zdobyli wygrywając na Konwiktorskiej z Polonią Warszawa więc na pewno nie można zlekceważyć rywala. Szanujemy przeciwnika i zrobimy wszystko, żeby przywieźć z Wasilkowa 3 oczka.
Rozmawiał Andrzej Sekita
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|