Limit błędów już się wyczerpał.
18 czerwca 2019; 09:41 - tkuc32 Komentarzy: 0Morążanie, których czeka trudna walka o utrzymanie, w najbliższych dniach zagrają dwa arcyważne mecze w III lidze. W środę pierwszy z nich, o godz. 18.00 podejmiemy drużynę Polonii Warszawa.
Sytuacja w tabeli jest taka, że morążanie nie patrząc na to co zrobi nieobliczalny i ambitnie walczący o utrzymanie Mazur Ełk, muszą po prostu te dwa ostatnie mecze wygrać. W środę przyjeżdża do Morąga zasłużony dla polskiej piłki klub Polonia Warszawa, który w ostatnim czasie skupił się na walce o jak najwyższe miejsce w Pro Junior System. Trzeba przyznać, że warszawska młodzież radzi sobie całkiem dobrze, podopieczni Krzysztofa Chrobaka nie przegrali ostatnich pięciu ligowych spotkań.
W naszym klubie, jak wiemy, doszło wczoraj do niespodziewanej zmiany na stanowisku trenerskim. Rozwiązana została umowa z trenerem Czesławem Żukowskim. Póki co nie podano oficjalnej przyczyny tej zmiany. Pozostaje nam się jedynie domyślać, że chodzi o słabe wyniki zespołu w rundzie wiosennej. Przypomnijmy, że trener Żukowski pracował w naszym klubie nieprzerwanie od 1 lipca 2013 roku a tak naprawdę z półtoraroczną przerwą na pracę w Sokole Ostróda, trenował nasz zespół od sezonu 2003/04.
Już wiadomo, że do końca sezonu zespół poprowadzi duet byłych graczy naszego klubu tj. Andrzej Malesa i Marcin Zmiarowski. Zarówno jeden jak i drugi pracowali do tej pory z grupami młodzieżowym w naszymi klubie a Malesa znajdował się także w sztabie szkoleniowym odchodzącego trenera Żukowskiego.
Wczoraj nowi trenerzy przeprowadzili pierwszy trening z zespołem. Pocieszający jest fakt, iż w treningu wziął udział Paweł Galik, jednak nasz kapitan nie trenował na najwyższych obrotach. Jak już pisaliśmy wcześniej w meczu z Czarnymi Koszulami na pewno nie wystąpią: Joao Augusto (kartki) oraz Igor Biedrzycki (kontuzja). Mamy nadzieję, że nowy duet trenerski potrafi wstrząsnąć naszym zespołem w końcówce sezonu i zadziała „efekt nowej miotły”.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|