Do Morąga przyjeżdża wicelider!
18 kwietnia 2019; 07:44 - tkuc32 Komentarzy: 0W Wielki Piątek 19 kwietnia Kaczkan Huragan podejmuje na stadionie przy ulicy Żeromskiego Legionovię Legionovo, wicelidera tabeli III ligi grupy I.
Legionovia zanotowała mały falstart na wiosnę bowiem na inaugurację przegrała u siebie z Unią Skierniewice 0-1. Później były jednak trzy zwycięstwa w lidze (z ŁKS Łomża, Świtem NDM i Ruchem WM) oraz remis z Sokołem AŁ. W międzyczasie pokonali w pucharze czwartoligową Energię Kozienice. Ponieważ rywale z czołówki na potęgę tracili punkty, Legionovia w dalszym ciągu jest w grze o awans i na tę chwilę jest jednym z poważniejszych kandydatów do awansu.
W przerwie zimowej z drużyny odeszło dwóch doświadczonych zawodników: napastnik Daniel Gołębiewski (Żbik Nasielsk), lewoskrzydłowy pomocnik Slaven Juriša (FK Dinamo Pančevo). Ponadto odeszli: bramkarz Mikołaj Smyłek (Unia Skierniewice) oraz pomocnik Grzegorz Mazurek (Piast Żmigród).
Po stronie zysków należy wymienić przyjście obrońcy Rafała Zembrowskiego (Polonia Warszawa), pomocnika Jakuba Kabali (Znicz Pruszków), oraz napastnika Karola Podlińskiego (Znicz).
O ile transfery w Legionovii nie były jakieś spektakularne, o tyle zmiana na ławce trenerskiej już taką zmianą była. Dotychczasowego szkoleniowca Bartosza Tarachulskiego zastąpił Marcin Sasal, którego przedstawiać chyba nie trzeba. Sasal w swojej karierze trenerskiej zasiadał na ławce m.in Korony Kielce, Pogoni Szczecin czy Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Związek z ekstraklasą miał również najbardziej doświadczony zawodnik Legionovii czyli Marcin Burkhardt. 35-letni pomocnik zagrał w Ekstraklasie 180 razy i zanotował też 10 występów w reprezentacji Polski. W swoim dorobku ma mistrzostwo Polski z Legią, a także dwa Puchary Polskie - z Legią i Jagiellonią. Krajowe trofeum wywalczył też w Bułgarii z Czerno More. O tym, jak się gra w piłkę, doświadczony pomocnik jeszcze nie zapomniał o czym mogą świadczyć strzelane bramki i asysty, które notuje od początku sezonu.
Morążanie już nie raz pokazali, że z silniejszymi drużynami gra im się lepiej, i chyba, jedynie tu, należy upatrywać szans morążan na korzystny wynik, bowiem żadne dotychczasowe wyniki a przede wszystkim gra morążan na wiosnę optymizmem nie napawają. W meczu z Legionovią w pełni zdrowy powinien już być Daniel Michałowski, który nie zagrał w ostatnim meczu ze Świtem.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|