Rezerwy również na remis w spotkaniu z liderem.
29 kwietnia 2018; 20:59 - takTOja Komentarzy: 0W 22 kolejce klasy okręgowej Kaczkan Huragan II Morąg remisuje z liderem rozgrywek ITS Jeziorak Iława 2:2 (1:1).
Tak samo jak w przypadku pierwszej drużyny rezerwy morąskiego zespołu w ten weekend podejmowały lidera swoich rozgrywek. Niedzielnym rywalem Kaczkana Huraganu II Morąg był bowiem ITS Jeziorak Iława.
Już w 2 minucie spotkania miała miejsce pierwsza i to bardzo kontrowersyjna sytuacja. W polu karnym na skutek ciągnięcia za koszulkę pada napastnik gości jednak gwizdek sędziego milczał i gra toczyła się dalej. W pierwszych piętnastu minutach goście atakowali głównie swoim prawym skrzydłem gdzie grał doświadczony Suchocki, jednak nic z tych akcji nie wynikało. W 15 minucie gospodarze mieli pierwszą dobrą okazję na strzelenie gola. Sowa z autu wrzucił piłkę w pole karne, a tam strzał z głowy Kupra bramkarz Jezioraka odbija na rzut rożny. Dwie minuty później po świetnie rozegranym rzucie rożnym goście wyszli na prowadzenie. Z narożnika boiska dobrą piłkę dostał Figurski, zgrał ją na dalszy słupek a tam czekał już Krzysztof Kressin, który bez problemu umieścił piłkę w siatce. Już w 20 minucie okazję na wyrównanie miał Kierstan jednak jego strzał okazał się mało precyzyjny i skończyło się tylko na interwencji bramkarza. Jednak w 22 minucie bramkarz drużyny z Iławy musiał już wyjmować piłkę z siatki. Z wrzutką w pole karne nie radzi sobie jeden z obrońców, piłka dostaje się pod nogi Segina, który ładnym strzałem po długim słupku zdobywa gola. W 33 minucie po kolejnym dalekim wyrzucie piłki z autu w dobrej sytuacji znalazł się Bachura, ale jego strzał był niecelny. W pierwszej połowie można powiedzieć, że to goście sprawiali lepsze wrażenie. Starali się oni dłużej utrzymywać przy piłce i po kilku podaniach stworzyć zagrożenie pod bramką Skopa. Jednak największą bronią Jezioraka były rzuty różne. Warianty rozegrania, które przygotowali goście stwarzały wiele problemów naszym zawodnikom.
W drugiej połowie pierwszym ważniejszym wydarzeniem była druga żółta karta dla Krzysztofa Kressina. Była to 60 minuta i wydawało się ze nasi zawodnicy mają dużo czasu aby wykorzystać grę w przewadze i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Już w 62 minucie Kierstan wykłada idealną piłkę Kuprowi, ale ten z kilku metrów trafia prosto w obrońcę i marnuje doskonała sytuację na objęcie prowadzenia. W 67 minucie zgodnie z przysłowiem, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić bramkę na 1:2 strzela Figurski, który z łatwością obraca się z piłką w stronę bramki i po rykoszecie umieszcza piłkę w siatce. W 70 minucie mogło być już 1:3 ale napastnik gości będąc sam na wprost bramki przenosi piłkę wysoko nad porzeczką. Kilka minut później goście stworzyli sobie kolejną wyśmienitą okazję, ale tym razem jeden z zawodników nie był w stanie trafić na pustą bramkę. Od momentu utraty zawodnika obraz gry o dziwo się nie zmienił i to Jeziorak w dalszym ciągu dłużej utrzymywał się przy piłce i stwarzał groźniejsze sytuacje. Kiedy wszyscy kibice zgromadzeni na stadionie myśleli już, że trzy punkty pojadą do Iławy, to w 91 minucie wpadła bramka na 2:2. Jej autorem został Cezary Januszkiewicz, który sytuacyjnym strzałem z ok. 16 metrów pokonał bramkarza gości.
Kaczkan Huragan II Morąg – ITS Jeziorak Iława 2:2 (1:1)
Bramki: Segin (22’), Januszkiewicz (91’) - Kressin (17’), Figurski (67’)
Kartki: Homza (żk), Podgórski (żk) - Kressin (2x żk), Figurski (żk), Kuchnik (żk)
Kaczkan Huragan II Morąg: Skop – Giemza, Sowa, Joniuk, Matracki (76’ Hubacz) – Segin (81’ Gębala), Szultek (74’ Narojczyk), Podgórski – Bachura (55’ Homza), Kierstan (67’ Januszkiewicz), Kuper (76’ Gurgielewicz).
Jeziorak: Jędrzejewski – Foj (58' Krajewski), Słomski, Kressin, Kowalski, Galas, Święty (72' Kuchnik), Parulis, Madej, Suchocki, Figurski.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|