Zgodnie z tradycją, czyli wygrywamy w Ostródzie.
29 marca 2018; 21:59 - tkuc32 Komentarzy: 7W powiecie ostródzkim niezmiennie dominuje Kaczkan Huragan Morąg. W ramach 21. kolejki III ligi gr. I pokonaliśmy w Ostródzie Sokoła 1:0 (1:0).
Czwartkowa pogoda nie pierwszy już raz w tej rundzie spłatała figla i rozegranie derbów stanęło pod znakiem zapytania, jednak operator stadionu spisał się bardzo dobrze i doprowadził murawę do wystarczająco dobrego stanu i mecz rozegrano zgodnie z terminem.
W mecz lepiej weszli ostródzianie. Już w 2 minucie na lewej stronie boiska Adrian Wójcik podaje do Arkadiusza Kucińskiego, a ten zagrywa piłkę w pole karne do Huberta Otręby, który był jednak odwrócony plecami do bramki i być może to sprawiło, że jego nie najmocniejszy strzał broni bez kłopotów Mateusz Lawrenc. W 8. minucie dobre przejęcie piłki przez Pawła Galika, ta trafia do Michała Bartkowskiego, który jednak jest faulowany na 20 metrze. Z rzutu wolnego Arek Mroczkowski przenosi piłkę metr nad spojeniem słupka z poprzeczką. W 15. min. mamy, jak się później okazało, decydującą akcję meczu. Rafał Maciążek zagrywa ze środka boiska piłkę w pole karne ostródzian, nawet nie wiemy czy jej adresatem był Michał Bartkowski, który wybiega zza pleców obrońców, mija Macieja Bąbla i trafia praktycznie do pustej bramki. W 27. min asystent przy pierwszej bramce Rafał Maciążek mógł zostać negatywnym bohaterem bowiem stracił w niegroźnej sytuacji piłkę, jednak na nasze szczęście Marcin Kajca uderzył z 23. metrów wysoko nad naszą bramką. W 30. minucie to ostródzka obrona popełnia błąd i o mały włos bramki nie zdobył Rafał Kruczkowski, który przeniósł piłkę minimalnie nad poprzeczką bramki ostródzian. Minutę później mamy groźną kontrę ostródzian jednak Arkadiusz Gajewski, chyba niepotrzebnie zdecydował się na strzał i Mateusz Lawrenc pewnie łapię futbolówkę. W 39. minucie wydawało się, że Joao Augusto był faulowany jednak gwizdek arbitra milczy, Hubert Otręba oddaje strzał ale niecelny. Na przerwę schodzimy z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa zaczęła się od sporej przewagi Sokoła. W 52. minucie bliźniacza akcja do tej z początku meczu Kuciński podaje w pole karne do Gajewskiego ale ten nie potrafił z 5 metrów pokonać Lawrenca. W 57. minucie kolejna groźna sytuacja gospodarzy Roman Mykytyn podaje do Michała Jankowskiego, który można powiedzieć był w sytuacji sam na sam, jednak z dość ostrego kąta, strzela obok słupka. W 65. minucie "kropkę nad i" mógł postawić Kuba Stankiewicz, który pojawił się na boisku minutę wcześniej. Piłka trafiła do niego na 5. metrze jednak nasz obrońca trafia w Kucińskiego, który wybija piłkę z linii bramkowej. Im bliżej było końca meczu, tym groźniejsze akcje stwarzali morążanie. W 76. minucie przy słupku uderzył Augusto, dwie minuty później, źle przyjął piłkę Bogdański i też trafił tylko w boczną siatkę. Od 79. minuty ostródzianie musieli sobie radzić w dziesięciu, bowiem drugą żółtą kartkę otrzymał Gajewski. Morążanie już do końca spotkania kontrolowali przebieg meczu. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry mieliśmy jeszcze rzut wolny Kajcy z ok. 20 metrów jednak posłał on piłkę tuż obok prawego słupka i po tej akcji arbiter zakończył spotkanie.
Sokół Ostróda – Kaczkan Huragan Morąg 0-1 (0-1)
Bramka: Bartkowski (15 min.)
Żółte kartki: Gajewski, Korzeniewski, Otręba, Wolak – Szawara, Galik, Żwir, Stankiewicz, Bogdanowicz.
Czerwona kartka: Gajewski (79. min. za 2 żółte)
Sokół Ostróda: Bąbel – Korzeniewski (83’ Michalski), Pluta (46’ Rosoliński), Mykytyn, Kuciński – Jankowski, Wolak, Kajca, Wójcik (66’ Maternik) – Otręba, Gajewski.
Kaczkan Huragan Morąg: Lawrenc – Bogdanowicz, Maciążek, Szawara, Mroczkowski (68’ Lenart) – Kruczkowski (76’ Bogdański), Galik, Michałowski, Żwir (64’ Stankiewicz) – Bartkowski (87’ Boruń), Joao Augusto.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|