Dużo pracujemy nad ofensywą.
25 lutego 2018; 17:54 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Kaczkan Huragan w sobotnim sparingu zremisował z Mławianką Mława 2:2. Trzeba przyznać że zawodnicy z województwa mazowieckiego zagrali bardzo ambitnie.
Z każdego sparingu trzeba wyciągać prawidłowe wnioski. Trzeba przyznać że w meczu z Mławą na minus zaliczyliśmy pierwszą połowę. Słabo weszliśmy w mecz, notowaliśmy bardzo dużo prostych, niewymuszonych strat. I tak naprawdę nie stworzyliśmy sobie dogodnych sytuacji do strzelenia bramki - mówi Paweł Galik. Natomiast na plus zdecydowanie druga połowa. Przede wszystkim dlatego że udało nam się doprowadzić do remisu.
Kaczkan Huragan w kolejnej grze kontrolnej strzelił bramki. Trzeba się z tego cieszyć. Sporo czasu poświęcamy nad grą w ofensywie i to przynosi spodziewane efekty - mówi dalej wychowanek naszego klubu. Miejmy nadzieję że nie wystrzelamy całej amunicji w grach kontrolnych i postrzelamy w meczach ligowych, gdzie zdobędziemy punkty.
Paweł w meczu z Mławianką musiał przed wcześnie opuścić boisko. Niestety doznał urazu. Doznałem tego urazu bez ingerencji przeciwnika. Chciałem szybko się odwrócić , akurat na boisku w tym miejscu było trochę śniegu i pechowo podkręciłem kostkę – opowiada nasz pomocnik. W tym miejscu nie mam opuchlizny, trochę bólu jest, jednak myślę że dwa, trzy dni i będę mógł wrócić do treningów.
Jak widzimy temperatury na Warmii i Mazurach są bardzo niskie. Ubiegłej nocy temperatura przy gruncie spadła do minus 18 stopni. Dziś ma być podobnie.
My nie mamy wpływu na pogodę. Trzeba się dobrze ubrać i przywyknąć do takich warunków. Choć jeśli taka pogoda się utrzyma to będzie ciężko rozegrać pierwszą kolejkę na własnym stadionie – kończy P.Galik.
Rozmawiał : Andrzej Sekita.
Zdjęcie pochodzi ze sparingu z Olimpią Elbląg (źródło: portel.pl)
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|