Kaczkan Huragan za silny.
19 lutego 2018; 19:27 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0 Na miesiąc przed startem rundy wiosennej IV ligi, piłkarze Concordii Elbląg rozegrali ósmy mecz sparingowy. Tym razem na boisku przy ul. Skrzydlatej ich rywalem był Huragan Morąg, najbardziej wymagający zespół spośród wszystkich dotychczasowych sparingpartnerów. Zajmujący po jesieni czwarte miejsce w pierwszej grupie III ligi przeciwnik, zaprezentował się w Elblągu bardzo dobrze i pewnie pokonał Concordię 4:0.
Trzeba przyznać, że Huragan ma tej zimy patent na elbląskie drużyny. Tydzień wcześniej morążanie pokonali na Skrzydlatej drugoligową Olimpię 2:0, a teraz także Concordię. Zespół pomarańczowo-czarnych w tym spotkaniu prowadził trener Jarosław Talik, który zastępował pierwszego trenera Łukasza Nadolnego i jego grającego asystenta Daniela Ciesielskiego (obaj wyjazd służbowy). Ponadto Concordia przystąpiła do sparingu bez Karola Kruka i Marcina Michnowskiego (obu wyeliminowały choroby) oraz kontuzjowanego Kuby Szymanowskiego. Kolejną okazję do pokazania się mieli natomiast sprawdzani wcześniej: Dominik Domagała, Bartłomiej Gruszewski, Marcin Misiak oraz Mateusz Suchecki.
Concordia wszystkie bramki w spotkaniu z Huraganem straciła po indywidualnych błędach w kryciu swoich piłkarzy. Pierwsze dwie bramki padły po stałych fragmentach gry, z czego druga po rzucie rożnym. Warto dodać, że chwilę przed utratą drugiego gola bramkarz Concordii Adrian Kostrzewski wybronił rzut karny.
W pierwszej połowie Huragan zdominował mecz, w drugiej natomiast gra się bardziej wyrównała. Dzięki temu stworzyliśmy sobie trzy sytuacje, po których mogliśmy zdobyć bramkę. Podsumowując cały mecz Huragan był od nas lepszy i zasłużenie zwyciężył – powiedział po meczu trener Jarosław Talik.
Źródło: concordia.elblag.pl
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|