Kaczkan Huragan w mediach.
12 lutego 2018; 19:51 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0W siódmym meczu kontrolnym piłkarze II-ligowej Olimpii Elbląg przegrali w sobotę z Kaczkanem Huraganem Morąg 0:2. Obie bramki żółto-biało-niebiescy stracili w pierwszej połowie. W drugiej części meczu mieli sytuacje do zmiany wyniku, jednak szwankowała skuteczność.
Od początku sobotniego sparingu w Elblągu agresywniejsi w ataku byli goście, którzy na co dzień występują w III lidze. Pierwszego gole mogli strzelić już w 11. min. Michał Bartkowski strzelał głową, ale piłka przeleciała obok bramki. Skuteczniejszy był kilka minut później. Zaczęło się od tego, że na prawej stronie boiska Jakub Stankiewicz uciekł elbląskim obrońcom, dośrodkował w pole karne, a tam Bartkowski dopełnił formalności i Kaczkan Huragan prowadził 1:0.
W 29. min Olimpia powinna doprowadzić do wyrównania. W polu karnym faulowany został Piotr Kurbiel. Karnego nie wykorzystał Jakub Bojas. Jego strzał z 11 metrów obronił bramkarz gości.
W 37. min padł drugi gol dla Huragan. Rafał Kruczkowski w dziecinny sposób ograł dwóch obrońców Olimpii i pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z Wojciechem Danielem.
W drugiej połowie w obu drużynach nastąpiły zmian. Częściej i dłużej przy piłce utrzymywali się elblążanie, którzy stworzyli kilka dobrych sytuacji do zmiany wyniku. Zawodziła jednak skuteczność. W 52. Anton Kołosow miał przed sobą tylko bramkarza gości i trafił prosto w niego. W 60. min Patryk Wieliczko przed bramką Huraganu miał dopełnić tylko formalności, jednak nie trafił dobrze w piłkę.
Jeszcze pod koniec spotkania Olimpia miała kolejną szansę na zdobycie honorowego gola w pojedynku z III-ligowcem. Michał Ressel przestrzelił z pola karnego.
Źródło http://dziennikelblaski.pl/
Stomil Olsztyn pozyskał trzech zawodników przed startem rundy wiosennej I ligi piłkarskiej.
Do Olsztyn powróciło dwóch zawodników, a jeden trafił na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Z Kaczkana Huragana Morąg wrócił Igor Biedrzycki, a na zasadzie transferu definitywnego z Legii II Warszawa do Olsztyna powrócił Tomasz Wełnicki. Poza tym z GKS Tychy olsztyński pierwszoligowiec wypożyczył Remigiusza Szywacza.
Wszyscy zawodnicy, którzy jesienią przebywali na wypożyczeniach, otrzymali szansę sprawdzenia się podczas okresu przygotowawczego pod okiem nowego trenera Kamila Kieresia. Najszybciej testy zakończył Karol Żwir, który wrócił do Morąga, natomiast Rafał Śledź po rozegraniu jednego sparingu wrócił do GKS Wikielec. Z zespołem trenował także bramkarz Adrian Serowiec, ale na wiosnę będzie nadal występował w IV-ligowej Mławiance Mława. Najdłużej na testach przebywał Igor Biedrzycki. Solidnie wyglądał w każdym ze sparingów i w zeszłym tygodniu zawodnik po rozmowie ze szkoleniowcem dowiedział się, że zostaje na wiosnę w Stomilu.
www.wm.pl
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|