Fizycznie czuję się dobrze.
05 lutego 2018; 18:12 - Andrzej Sekita Komentarzy: 1Dariusz Boczko po dłuższej nieobecności spowodowanej kontuzją ponownie walczy o miejsce w jedenastce Kaczkana Huraganu Morąg. W meczach kontrolnych pokazuje się z dobrej strony.
Podobnie było w wygranym spotkaniu z Motorem Lubawa. Mogę wypowiedzieć się jedynie na temat pierwszej połowy, w której zagrałem. Z mojej perspektywy to my od początku spotkania byliśmy stroną przeważającą, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, próbowaliśmy konstruować akcje od linii obrony natomiast goście ograniczali się do gry z kontry- mówi D. Boczko. Po pierwszej połowie wygrywaliśmy tylko 1:0 choć okazji do strzelenia było więcej. Czasami brakuje nam ostatniego dokładnego podania i przysłowiowej kropki nad "i". W tym meczu udało mi się uniknąć rażących błędów, choć całkowicie się ich nie wyzbyłem. Brakuje mi jeszcze chłodniejszej głowy w podejmowaniu lepszych decyzji i pewności siebie na boisku. Wymagam od siebie trochę więcej niż to co w tej chwili prezentuję- twierdzi wychowanek Kaczkana Huraganu.
Choć ostatnie rundy były dość pechowe to teraz ze zdrowiem nie jest najgorzej. Co prawda pojawił się drobny uraz wywołany intensywnymi treningami na twardych, sztucznych nawierzchniach ale nie przeszkadza mi to na tyle by zaprzestać treningów, więc mogę powiedzieć, że jestem zdrowy- mówi dalej Darek. To powoduje że nie myślę o kontuzjach,ale jeżeli miały by mi się przytrafić to życzył bym sobie tych krótkotrwałych. Jesteśmy w połowie okresu przygotowawczego ale już teraz czuję, że fizycznie na pewno jest lepiej niż pod koniec jesieni.
D. Boczko wie,że aby wystąpić w ligowym meczu w podstawowym zestawieniu trzeba sporo pracować zimą . Myślę, że jestem na dobrej drodze do odzyskania formy, czas pokaże co uda się osiągnąć. Kadra jest szeroka, dążę do tego by wskoczyć do składu,ale tylko jedna osoba w klubie wie ile dzieli mnie chociażby od pierwszej osiemnastki- kończy nasz zawodnik.
Rozmawiał : Andrzej Sekita
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|