Muszę nadrobić zaległości.
24 stycznia 2018; 11:47 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Paweł Przybylski już w lutym wraca do treningów. Przypomnijmy że odniósł on bardzo poważną kontuzję.
Zerwałem więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Wydarzyło się to pod koniec poprzedniego sezonu, w meczu z Concordia Elbląg. Było to po starciu z rywalem, oczywiście nie było to jakieś brutalne wejście przeciwnika, ale niestety kolano w tak niefortunny sposób mi się wykręciło, że po szczegółowych badaniach okazało się to dosyć poważnym urazem – mówił w grudniu morąski obrońca.
Dziś Kaczkan Huragan trenuje przed rozpoczęciem rundy wiosennej trzeci tydzień. Niestety Paweł jeszcze czaka na wznowienie treningów. Nie dostałem zgody od fizjoterapeuty na trenowanie z zespołem. Mam nadzieję że już niedługo to nastąpi. Będę wtedy mógł trenować z pełnym obciążeniem- mówi dalej P. Przybylski.
Choć o jedenastkę będzie ciężko, nie grałem od maja, a chłopaki są cały czas w treningu. Mam sporo zaległości , ale będę starał sie to nadrobić, tym bardziej iż nie pracuję zawodowo. – kończy waleczny defensor.
Rozmawiał : Andrzej Sekita.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|