Wieści są optymistyczne
29 listopada 2017; 19:13 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Wieści nie są złe. Tak w skrócie można napisać o wydawałoby się koszmarnej kontuzji jednego z czołowych zawodników Kaczkana Huraganu Morąg Rafała Maciążka.
Ten wyróżniający się obrońca pechowo zakończył rundę jesienną . W ostatnim meczu z Pelikanem Łowicz w 88 minucie doznał bardzo bolesnego urazu. Chłopaki musieli mi pomóc zejść do szatni. Muszę powiedzieć że przez pierwsze dni ból był bardzo duży, ciężko było nawet się poruszać- mówi R. Maciążek. Pelikan postawił trudne warunki, grał agresywnie, ostro , dążąc do wygranej za wszelką cenę. Ja chciałem odebrać w naszej strefie piłkę atakującemu piłkarzowi z Łowicza i się „ rozjechałem”.
Wydawało się że uraz jest bardzo poważny. Dziś mogę powiedzieć że mam naderwany mięsień dwugłowy. Parę tygodni przerwy i prawdopodobnie od stycznia będę mógł wrócić do treningów.
To bardzo dobra wiadomość. R. Maciążek jako obrońca spisywał się bardzo dobrze. Strzelał także bardzo pewnie bramki z rzutów karnych.
Jestem pewien że na wiosnę będziemy z drużyną walczyć jeszcze bardziej o ligowe punkty – kończy R. Maciążek.
Andrzej Sekita
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|