Mała zadyszka drużyny Dariusza Giemzy
06 listopada 2017; 09:03 - tkuc32 Komentarzy: 0W meczu 14. kolejki klasy okręgowej gr. II rezerwy Kaczkana Huraganu Morąg trochę nieoczekiwanie zremisowały w Łukcie z Radomniakiem Radomno 2:2 (0:1).
Kolejny raz rezerwy Kaczkana Huraganu w roli gospodarza wystąpiły w Łukcie. Niestety boisko przy ul. Mazurskiej po ostatnich opadach nie było naszym sprzymierzeńcem i nie pozwalało naszym zawodnikom na dłuższe operowanie piłką. Goście z Radomna nastawieni na kontry i po jednej z takich kontr w 21. minucie tracimy pierwszą bramkę. Do przerwy faworyzowany zespół Kaczkana Huraganu przegrywał 0:1.
Po przerwie wydawało się, że wszystko wróciło do normy za sprawą dwóch bramek Michała Bartkowskiego. Najpierw w 52. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Michał praktycznie tylko dostawił nogę. W 67. minucie nasz napastnik dostał prostopadłą piłkę od Adriana Grabowskiego i mocnym strzałem trafił do bramki z dość ostrego kąta. Niestety morążanie nie dowieźli prowadzenia do końca. W 83. minucie tracimy bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego.
Kaczkan Huragan II Morąg – Radomniak Radomno 2:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Górzyński (21. minuta), 1:1 Bartkowski (52. minuta), 2:1 Bartkowski (67. minuta), 2:2 Ziółkowski (83. minuta).
Kaczkan Huragan II: Klimbejn - Stankiewicz, Krajewski, Matracki, Giemza - Gębala (35' Bartkowski), Segin, Podgórski, Kuśnierz (46' Cołoś), Grabowski - Kuper (85' Bachura).
Fot. Dwie bramki Michała Bartkowskiego (na zdjęciu) nie pomogły w odniesieniu zwycięstwa.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|