Nie doświadczyć "powtórki z rozrywki".
03 listopada 2017; 11:46 - Andrzej Sekita Komentarzy: 127 kwietnia 2013 roku . Chyba mało kto pamięta tą datę ( oprócz Kibica z daleka, który kojarzy ten mecz). Wtedy Huragan grał w III lidze mecz z …. Turem Bielsk Podlaski.
Wychodzimy po pewne trzy punkty , było słychać wśród kibiców. Jednak wtedy będąc murowanym faworytem Tur stwarzając jedną sytuację strzelił gola w 86 minucie i wygrał w Morągu 1:0. Teraz ponownie jedzie ten sam zespół , który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Ale przed tym meczem nikt nie dodaje punktów, które trzeba będzie zapewne wyszarpać na boisku.
Na pewno nie można ich lekceważyć . Pokazali chociażby w meczu z Legią Warszawa że stać ich na odbieranie punktów z rywalami znajdującymi się na wyższej pozycji tabeli- mówi Piotr Łysiak, który coraz lepiej poczyna sobie w szeregach Kaczkana Huraganu.
Rzeczywiście choć Tur zdobył do tej pory tylko pięć punktów to 1:1 z Legią było sensacją. Mieliśmy plan na to spotkanie, który skrupulatnie realizowaliśmy. Założenie było takie, żeby grać niskim pressingiem i szukać szans w kontratakach. W przeciwnym razie mogłoby to się skończyć katastrofą z tym rywalem – przyznaje Paweł Bierżyn- trener Tura. A mogło być jeszcze lepiej . Bowiem w 19 minucie zespół z Bielska Podlaskiego miał jeszcze rzut karny, którego nie wykorzystał P. Kulikowski.
Wydaje się że Tur podobną taktykę obierze w Morągu. Schowany za podwójną gardą z pressingiem będzie próbował wyprowadzić zabójcze kontry.
Jednak ja jestem optymistą i wierzę że Kaczkan Huragan zdobędzie trzy punkty i potwierdzi swą solidność w silnej III lidze.
Andrzej Sekita
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|