Po remisie pozostał niedosyt.
31 października 2017; 13:29 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Po sobotnim meczu rozmawialiśmy z Arkadiuszem Mroczkowskim.
- Zremisowaliśmy z Drwęcą 1:1 . Co było trudniejsze rywal czy pogoda?
- Niestety nie udało nam się wygrać w Nowym Mieście Lubawskim, pogoda była naprawdę ciężka do grania w piłkę, ale rywal grał w takich samych warunkach. Drwęca to mocny zespół i będzie się liczył w walce o najwyższe miejsca. Grają prostą i skuteczna piłkę.
- Drwęca wygrywała swoje mecze u siebie. Z nami zremisowali. Zagraliśmy dobre zawody?
- Do przerwy realizowaliśmy swój plan i graliśmy na wysokim poziomie, w drugiej połowie Finishparkiet postawił cięższe warunki i my niestety opuściliśmy z tonu, czego wynikiem jest remis. Pozostał niedosyt, ale trzeba szanować punkt na trudnym terenie.
- Mieliśmy jeszcze sytuacje do strzelenia zwycięskiego gola. Zabrakło szczęścia?
- Powinniśmy zamknąć mecz przed przerwą i go tylko kontrolować, niestety tak jak w poprzednich spotkaniach brakuje nam wyrachowania pod bramką i wykorzystujemy tylko mały procent stworzonych sytuacji, musimy nad tym pracować, a nie zrzucać na łut szczęścia.
- Trener Zajączkowski miał nas chyba dobrze rozpracowanych ?
- Rzeczywiście trener Zajączkowski był na paru meczach w Morągu i widział nasz zespół. Jednak dopóki realizowaliśmy plan to Drwęca miała mało do powiedzenia.
- Jak oceniasz naszą drużynę i obecną 3 ligę.
- Mamy w tej chwili personalnie mocny zespół , ale jak widzimy poziom 3 ligi podnosi się z roku na rok i inne kluby też na papierze wyglądają bardzo dobrze.
- W sobotę mecz z ostatnią drużyną Turem Bielsk Podlaski. Ale chyba nie można ich lekceważyć ?
- Tur zajmuje teraz ostatnie miejsce, ale jak zobaczyliśmy w ostatniej kolejce, że w tej lidze nie wolno lekceważyć żadnej drużyny . Przecież Wikielec 3-0 wygrał z Legią II Warszawa. Przy tej pogodzie musimy być podwójnie skoncentrowani i zdeterminowani jeśli chcemy zdobyć 3 pkt.
Rozmawiał Andrzej Sekita.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|