'

.

Dziś jest 16 kwietnia 2024 Osób online: 3

Mecze

GSZS Delfin Rybno - MKS Huragan Morąg 2:3 13.04.2024 14:30
  • Karbowski 36' 50'
  • Dec M. 7'
  • Koć 25'
  • Kottlenga 65'

Tabela ligowa

Ostatnio dodane komentarze

Losowa fotografia

Statystyki strony

· Gości online: 3

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 225
· Najnowszy użytkownik: skayway

· Odwiedzin dzisiaj: 5655
· Odwiedzin wczoraj: 4663
· Odwiedzin ogólnie: 12906357
Odwiedź WwW.AnkurThakur.iN więcej na Addons

Pewne zwycięstwo ze Świtem

02 września 2017; 20:03 - tkuc32 Komentarzy: 2

Pewne zwycięstwo ze ŚwitemW 6. kolejce III ligi grupy I Kaczkan Huragan Morąg pokonał na własnym boisku Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4:1 (1:0).

Przed sobotnim meczem ze Świtem byliśmy pełni obaw. Jak już wspominaliśmy Świt słabo wystartował w lidze ale to mimo wszystko cały czas solidna drużyna, która w każdej chwili może się przełamać. Do tego doszły warunki atmosferyczne, ciągle padający deszcz przed i w trakcie meczu spowodował, że murawa była bardzo śliska. Niepokojące wieści dochodziły do nas również przed samym meczem. Dwóch naszych zawodników (Rafał Kruczkowski i Michał Bartkowski) miało wypadek samochodowy ale śpieszymy uspokoić, że żadnemu z nich nic poważniejszego się nie stało. Michał Bartkowski zagrał nawet od 1. minuty, natomiast Rafał Kruczkowski z przyczyn technicznych nie mógł dojechać na mecz.

Początek spotkania pokazał, że zawodnicy muszą się dostosować do ciężkiej murawy, sporo niecelnych i dość przypadkowych podań i niekontrolowane upadki. Mimo to, morążanie już w 4. minucie mogli objąć prowadzenie. Po faulu na Joao Augusto rzut wolny wykonywał Arek Mroczkowski, piłka trafiła do Rafała Maciążka, który tym razem strzałem z nogi próbował pokonać Antoniuka, 18-letniego bramkarza Świtu, jednak piłka odbiła się od zewnętrznej części słupka i wyszła w pole. W 10. min przez nikogo nieatakowany Kamil Wolski oddal strzał z 18 metrów ale nabierające rozpędu po śliskiej murawie uderzenie na nasze szczęście dwa metry od bramki Kaczkana Huraganu. W 16. minucie murawa kolejny raz pokazała, że trzeba po prostu uważać. Obrońca gości podaje piłkę do Antoniuka a ta nie opanowana przez bramkarza Świtu wychodzi na rzut rożny. Dośrodkowanie Adriana Grabowskiego i Maciążek kolejny raz bliski zdobycia bramki ale nieczysto trafił piłkę z głowy. W 18. minucie groźna akcja Świtu lewą stroną ale zabrakło zimnej krwi zarówno Piotrowi Basiukowi jak i Mariuszowi Gabrychowi. W 22. minucie jak zwykle bardzo aktywny Adrian Grabowski dośrodkował po ziemi z lewej strony, do piłki w polu karnym próbował bezskutecznie dojść Michał Bartkowski ale wydawało się, że nasz napastnik był pociągany za koszulkę czego nie dostrzegł arbiter spotkania. W 26. minucie w końcu dopięliśmy swego. Po rzucie wolnym poszło dośrodkowanie w pole karne Świtu, tam Antoniuk piąstkuje ale piłka momentalnie wraca w pole karne gości a tam największym sprytem wykazał się Joao Augusto, który płaskim strzałem po ziemi pokonuje Antoniuka. W 34. minucie ciekawa dwójkowa akcja prawą stroną, debiutujący w naszym zespole Karol Żwir zagrywa do Pawła Galika ten z powrotem do Żwira ale jego strzał zablokowany przez obrońców Świtu. W 43. minucie mieliśmy jeszcze groźny strzał Joao Augusto, który wydawało się, że będzie dośrodkowywał ale Antoniuk był czujny i wyłapał futbolówkę zmierzającą w prawy górny róg bramki.

Drugą połowę trochę aktywniej zaczęli piłkarze Świtu i już w 49. minucie Maciążek przecina groźne dośrodkowanie. W 54. minucie piękna akcja lewą stroną morążan, najpierw Galik podaje do Joao Augusto, ten zagrywa do wbiegającego w pole karne Bogdanowicza ale jego dośrodkowanie zablokowane przez obrońców gości. W 59. minucie w zupełnie niegroźnej sytuacji po dośrodkowaniu Joao Augusto jeden z obrońców Świtu zagrywał piłkę ręką i sędzia podyktował jedenastkę. Po dłuższym namyśle do piłki podszedł Rafał Maciążek i strzałem pod poprzeczkę pokonuje Antoniuka. W 66. minucie kibice Kaczkana Huraganu trochę zadrżeli z niepokoju bowiem w polu karnym interweniował wślizgiem Mateusz Lawrenc próbujący powstrzymać Kamila Wolskiego. Kiedy usłyszeliśmy gwizdek sędziego wydawało się, że mamy rzut karny ale sędzia postanowił ukarać za próbę wymuszenia samego poszkodowanego. Nasza gra ożywiła się jeszcze bardziej w momencie wejścia na boisko w 76. minucie Piotra Karłowicza, który już w 80. minucie mija się z dośrodkowaniem a mogła to być naprawdę dobra sytuacja do strzelenia bramki. W 84. minucie ponownie Piotrek Karłowicz w głównej roli, nasz napastnik oddaje atomowy strzał z 25 metrów, Antoniuk z najwyższym trudem odbija piłkę przed siebie a tam Joao Augusto próbował z pół woleja pokonać Antoniuka ale piłka poszła dwa metry nad poprzeczką. Piotrek Karłowicz nie dawał za wygraną i w 86. minucie naciskał bramkarza Świtu do tego stopnia, że ten przy próbie wybicia, nabija piłką naszego napastnika a ta wpada do bramki Świtu. Po tej bramce morążanie trochę spuścili z tonu czego efektem była bramka Gabrycha w 90. minucie, który został dokładnie obsłużony w polu karnym i strzelił przy interweniującym Lawrencie. Jednak to nie był koniec emocji w tym meczu. Wprowadzony w 87. minucie Giovani Parizotto w doliczonym czasie gry ustala wynik spotkania na 4:1, kończąc szybką kontrę morążan i dokładne wbicie piłki w pole karne przez Joao Augusto.

Kaczkan Huragan Morąg – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Joao Augusto (26. minuta), 2:0 Maciążek (59. minuta z karnego), 3:0 Karłowicz (86. minuta), 3:1 Gabrych (90. minuta), 4:1 Parizotto (90+3. minuta).

Żółte kartki: Biedrzycki, Bogdański – Wolski, Drwęcki.

Kaczkan Huragan: Lawrenc – Bogdanowicz, Szawara, Maciążek, Mroczkowski – Grabowski (76' Bogdański), Michałowski (66' Biedrzycki), Galik, Żwir (87' Parizotto) – Bartkowski (76' Karłowicz), Joao Augusto.

Świt: Antoniuk – Przysowa, Drwęcki, Steć (84' Wiśniewski), Broniszewski, Gabrych, Kozłowski, Basiuk (69′ Śledziewski), Dara, Wolski (80' Pałczyński), Dankowski.

Jak zwykle dzień po spotkaniu, w niedzielę, zapraszamy kibiców na skrót meczu oraz konferencję pomeczową.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze

#1 | Kibic_z_daleka dnia września 03 2017 13:36:00
Pomału robi się u nas samograj. Ale co się dziwić, skoro Biedrzycki i Karłowicz siedzą na ławce rezerwowych, a Łysiak i Lenart w ogóle nie mieszczą się w "osiemnastce" meczowej. Świt nie miał tym razem wiele do powiedzenia. Tak trzymać panowie. Przy okazji, kiedy będzie relacja?
#2 | administrator dnia września 03 2017 14:30:41
Robi się,godzinka i będzie

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie

Witaj Gościu Zaloguj/Rejestracja
Zamknij
Logowanie
Nazwa użytkownika
Hasło

Nie masz jeszcze konta?
Tutaj kliknij, żeby się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Żeby otrzymać nowe, tutaj kliknij.

Kalendarz



Szybkie wyniki

Sponsorzy klubu

USŁUGI OGÓLNOBUDOWLANEGMINA MORĄG WSPIERA SPORThotel tailorKACZKANAGROMECHWoda EVA
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.