Zapraszamy na mecz z ŁKS 1926 Łomża
10 sierpnia 2017; 06:40 - tkuc32 Komentarzy: 1Meczem z ŁKS 1926 Łomża, Kaczkan Huragan Morąg zainauguruje nowy sezon na własnym stadionie. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 12 sierpnia o godz. 17.00.
Obie drużyny zainaugurowały rozgrywki od spotkań ze spadkowiczami. ŁKS przegrał na własnym stadionie z Olimpią Zambrów 0:1, lepiej natomiast wypadła nasza drużyna, która wygrała i to w dodatku w meczu wyjazdowym z Polonią Warszawa. Już chociażby to nakazuje faworyta w sobotnim meczu upatrywać w morążanach ale jak wiadomo jest to początek sezonu i pierwsze wnioski będziemy wyciągać po kilku kolejkach.
Nowy trener drużyny z Łomży - Krzysztof Ogrodziński (w przeszłości zawodnik i trener Bugu Wyszków) wydaje się, że dysponuje trochę gorszą kadrą niż w poprzednim sezonie. W nowym sezonie nie zobaczymy już w barwach ŁKS-u takich doświadczonych zawodników jak: Mariusza Baranowskiego, Dariusa Cibulskasa, Pawła Drażby, Przemysława Olesińskiego czy Oliwera Wienczatka.
Do ŁKS- przyszło natomiast trzech nowych, bardzo młodych piłkarzy. Są to: Eryk Niemira, 20-letni bramkarz grający w poprzednim sezonie w Gedani Gdańsk, 20-letni środkowy obrońca Michał Misiak, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy trzecioligowego Cosmosu Nowotaniec oraz 19-letni Michał Kaput, defensywny pomocnik, wychowanek Polonii Warszawa, który występował w poprzednim sezonie w Centralnej Lidze Juniorów.
Trener Ogrodziński jest zdania, że młodzi chłopcy, bo tych w kadrze ŁKS-u nie brakuje, wspierani doświadczeniem starszych kolegów tj. Reinaldo Melão, Albert Rydzewski czy Marek Kaliszewski, są w stanie udźwignąć ciężar trzecioligowej rywalizacji i stawia sobie ambitne cele. Jak zaznacza Ogrodziński, zmieni się również styl zespołu, ma być przede wszystkim ofensywnie, a ważniejsze od gry "na zero z tyłu" ma być zdobywanie bramek w ilości większej, niż przeciwnik. I właśnie ten nowy, ofensywny styl gry w rundzie wstępnej Pucharu Polski zaskoczył, ale tylko do pewnego momentu I-ligową Bytovię Bytów. ŁKS prowadził w 51. minucie już 2:0 ale chyba zabrakło doświadczenia bo pierwszoligowcy jeszcze w regulaminowym czasie gry zaaplikowali swoim rywalom cztery bramki.
W naszym klubie po zwycięstwie w Warszawie zapanowała euforia ale można powiedzieć, że to już przeszłość i skupiamy się na naszym najbliższym przeciwniku. Dobre wiadomości przed sobotnim spotkaniem są takie, że uraz, którego nabawił się w meczu z Polonią Piotrek Karłowicz nie jest aż taki groźny i nasz napastnik trenował normalnie z drużyną, do treningów wrócił również Darek Boczko i niewykluczone, że znajdzie się w kadrze na sobotnie spotkanie. Gorzej wygląda sytuacja z Jakubem Lipką, chociaż nie wygląda to aż tak źle jak można było się tego spodziewać. W przeszłości Kuba miał nawet zerwane więzadło krzyżowe w kolanie, tym razem jest to naderwane więzadło poboczne w innym kolanie i już tylko od rehabilitacji zależy jak szybko Kuba wróci na boisko, dlatego też nie będziemy bawili się w podawanie konkretnego terminu powrotu ale z pewnością stanie się to jeszcze w rundzie jesiennej.
Jeszcze raz zapraszamy wszystkich kibiców na inaugurację sezonu w Morągu. Mamy nadzieję, że o emocje zadbają zawodnicy obu drużyn, z kolei nasz klub zamierza zadbać o nasze podniebienia, ponieważ podczas meczu serwowane będą darmowe kiełbaski z grilla.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|