Po dobrym meczu remisujemy z MKS Ełk-Video
21 maja 2016; 19:44 - administrator Komentarzy: 4Kaczkan Huragan po dobrym, emocjonującym meczu zremisował z silnym MKS Ełk 2:2. Było to bardzo zacięte , prowadzone w szybkim tempie spotkanie.
Gospodarze zagrali tym meczu osłabieni brakiem aż trzech podstawowych dotąd zawodników. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagrał Jakub Lipka. Natomiast uraz z meczu wyeliminował Sebastiana Zajączkowskiego. Arkadiusz Koprucki pauzował z powodów rodzinnych. Zdecydowanie lepiej pierwsza połowę zagrali piłkarze Kaczkana Huraganu. Grali pomysłowo, szybko, kombinacyjnie. W 9 minucie silny strzał na bramkę oddał Chiliński.
W 15minucie przebojową akcje przeprowadził Mlonek, przedrylował trzech zawodników z Ełku , wpadł w pole karne i z ośmiu metrów silnie strzelił , lecz w środek bramki. Jednak już w 20 minucie bardzo dobra kontra w wykonaniu naszych piłkarzy i Mateusz Szmydt pakuje piłkę do bramki obok bezradnego bramkarza przyjezdnych. MKS próbował doprowadzić do wyrównania ale w tej części gry defensywa gospodarzy grała bez zarzutu.
Kaczkan Huragan grał jak z nut w pierwszej połowie. Co i rusz pod bramką gości robiło się gorąco. W 28 minucie piękną bramkę z głowy zdobywa Wiktor Biedrzycki i prowadzimy 2:0. Na drugą część meczu goście wychodzą bardzo zmotywowani. Trener Łukasik w mocnych, ostrych słowach podsumował dokonania swych podopiecznych . Jednak to nasz zespół mógł i powinien strzelić trzecią bramkę. Było kilka dogodnych sytuacji. Na przykład silny strzał Radosława Lenarta , który minął bramkę o trzy centymetry czy potężna bomba Pawła Galika . Jednak determinacja Ełku została nagrodzona w 60 minucie. Niezawodny Kamil Jackiewicz głowa strzela kontaktową bramkę. Piłkarze gości postawili wszystko na jedna kartę i atakowali zaciekle , narażając się na kontry. Niestety nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji a w 84 minucie Patryk Rosolinski doprowadza do remisu 2:2.
Andrzej Sekita.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|