Kaczkan Huragan wygrywa z Orłem Kolno

Nasz zespół przystąpił do tego spotkania bez kontuzjowanego Pawła Galika,który doznał urazu w meczu z Sokołem Ostróda.Początek spotkania to ciągły szturm na bramkę gości,strzały Kuby Lipki,Rafała Gagata minimalnie mijały światło bramki.najlepszą okazję zmarnował w tym okresie Konrad Kierstan,gdzie po jego uderzeniu z ok. 10 m piłka uderzyła w poprzeczkę i wyszła na aut.W 17 min po stałym fragmencie gry Jakub Lipka strzałem z głowy dał prowadzenie naszej drużynie.Wydawało się,że następne bramki to kwestia czasu....niestety,na następną bramkę musieliśmy czekać aż do 57 min, gdzie po solowej akcji Konrad Kierstan wymanewrował kilku zawodników i ustalił wynik meczu .
W końcówce groźnej kontuzji doznał Jakub Lipka i jak się potem okazało było to najprawdopodobniej skręcenie w stawie kolanowym. Miejmy jednak nadzieję,że Kuba wystąpi już w najbliższym meczu z Płomieniem Ełk.
Kaczkan Huragan: Matłoka-Rytelewski,Naczas A,Naczas G,Lipka,(84' Brzuziewski),Mędrzycki,Płoszczuk,Kierstan(73' Krogulec),Przybylski(73' Galik Ł),Gagat,Adamski(58' Czorniej)
Zdjęcia z meczu można zobaczyć tutaj

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

#1 | tkuc32 dnia sierpnia 26 2012 09:24:35

Gratulacje, Nie widziałem meczu, mam nadzieję, że ta kontuzja jednak nie okaże się tak groźna. Chociaż skręcenie stawu kolanowego to pauza może być dłuższa. Przy kontuzji Pawła Galika, ta kolejna kontuzja, to nie jest dobra wiadomość.

#2 | skrzydlaty666 dnia sierpnia 26 2012 13:18:22

Tak,też się obawiałem że orzeł się zamuruje i będzie problem ze strzeleniem bramki ale jak widać nasi poradzili sobie i wygrali co jest najważniejsze

#3 | pikayu dnia sierpnia 26 2012 16:14:19

Tu nie było murowania bramki,po prostu brak zimnej krwi u naszych napastników,bo bramek w tym meczu można było strzelić wiele

Dodaj komentarz