Hat-trick Czornieja i pewne zwycięstwo we mgle !
08 listopada 2015; 00:44 - Incognito Komentarzy: 8W kolejnym meczu III ligi Kaczkan Huragan Morąg pokonał na własnym boisku Start Działdowo 4:0 (3:0). Wynik meczu otworzył w 17 minucie Radosław Stefanowicz - później strzelał już tylko Mateusz Czorniej, który zdobył hat-tricka.
Od momentu zdobycia bramki przez Radka Stefanowicza nasze zwycięstwo ani przez chwile nie było zagrożone. Start w tym meczu praktycznie nie istniał. Worek z bramkami mógł rozwiązać Tomasz Szawara, który w 16 minucie podszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze. Tomek uderzył w lewy róg bramkarza, ten wyczuł jego intencje i obronił karnego. Nasz obrońca próbował jeszcze dobić piłkę jednak nie udało mu się zdobyć bramki. Minutę później „Stefan” uspokoił morąską publiczność i po kombinacyjnej akcji z Pawłem Galikiem i Mateuszem Czorniejem otworzył wynik spotkania. Kilka minut później ładnym strzałem z pół-woleja popisał się Daniel Mlonek, jednak jego uderzenie minimalnie przeszło obok słupka. Na następnego gola musieliśmy poczekać do 44 minuty - wtedy „Galon” zagrał do „Stefana”, który przedłużył podanie w kierunku „Czornego”, a Mateusz umieścił piłkę w bramce. W następnej akcji Stefanowicz ładnie przerzucił futbolówkę nad obrońcami Startu - do tej na wślizgu dobiegł niepilnowany w polu karnym Mateusz Czorniej i podwyższył nasze prowadzenie. Do przerwy: Kaczkan Huragan 3:0 Start Działdowo. W tej odsłonie meczu w pełni kontrolowaliśmy przebieg gry, jedyne do czego można było się przyczepić to częsta niedokładność podczas wymiany podań. Od początku drugiej połowy grał Rafał Witkowski zastępując na boisku Stefanowicza. Oprócz „Wici” na boisku pojawiła się także bardzo gęsta mgła, która z minuty na minutę coraz bardziej ograniczała widoczność. Wspomniany Rafał Witkowski postanowił wykorzystać ograniczone pole widzenia i chwile po rozpoczęciu gry zdecydował się na strzał z 20 metrów - bramkarz gości w ostatniej chwili wybił na rzut rożny ładne uderzenie naszego zawodnika. W 54 minucie trener Żukowski decyduje się przeprowadzić drugą zmianę. Boisko opuścił narzekający na niegroźny uraz Wiktor Biedrzycki, a w jego miejsce na plac gry wszedł debiutujący w drużynie seniorskiej Przemysław Krysiak. Przemek 10 minut po wejściu ujrzał żółty kartonik. Nie można jednak mieć do niego pretensji, ponieważ faulując przerwał groźną kontrę działdowian. W 67 minucie spotkania Mateusz Czorniej skompletował hat-tricka. Radek Lenart uderzył sprzed pola karnego, bramkarz Startu po strzale wypuścił piłkę z rąk a „Czorny” w tym momencie był tam gdzie być powinien i zmienił wynik spotkania na 4:0. Minutę później swojego gola ponownie szukał Lenart, jednak jego strzał z 6 metrów wybronił Dąbrowski. Kwadrans przed zakończeniem meczu na boisku pojawił się kolejny debiutant - Szymon Sapieja zastąpił żegnanego oklaskami Mateusza Czornieja. Do końca spotkania mieliśmy jeszcze dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Najpierw Daniel Mlonek trafił z 20 m w poprzeczkę, a chwilę później strzał Witkowskiego zablokował obrońca Startu. W 90 minucie sędzia zakończył spotkanie nie doliczając ani sekundy do regulaminowego czasu gry.
Nasza gra w tym spotkaniu mogła się podobać, choć na pewno jest się do czego przyczepić. Nieobecnego Jakuba Lipke na środku obrony zastąpił Paweł Przybylski, jednak tego dnia nie miał zbyt wiele pracy przy utrzymywaniu szyków obronnych naszego zespołu. Na pewno cieszy obecność na boisku dwóch debiutantów występujących na co dzień w drużynie juniorów. Z uwagi na mgłę znacznie utrudniającą widoczność ciężko jest obiektywnie ocenić ich występ. Z pewnością na słowa wyróżnienia zasługuje Paweł Szymański, który był aktywny na lewej obronie. Ponadto grzechem byłoby nie wspomnieć o postawie Mateusz Czornieja, który skompletował hat-tricka oraz autorze gola i dwóch asyst czyli Radosławie Stefanowiczu. Goście z Działdowa w tym meczu nie oddali nawet jednego celnego strzału na bramkę. Ich gra ograniczała się do kontrataków, które zazwyczaj wyprowadzali nieudolnie. W następnym meczu z pewnością tak łatwo już nie będzie - w środę 11 listopada gramy z Concordią w Elblągu.
1:0 Stefanowicz (17) 2:0 Czorniej (44) 3:0 Czorniej (45) 4:0 Czorniej (67)
Kaczkan Huragan: Imianowski - Przybylski, Szawara, Podhorodecki, Szymański, Biedrzycki (54 Krysiak), Galik, Mlonek, Stefanowicz (46 Witkowski), Lenart, Czorniej (75 Sapieja).
Start Działdowo: Dąbrowski - Standarski, Łochnicki, Piórek, Zasadzki, Rogoziński, Szymański, Jasik, Blank, Zdyb, Wółkiewicz.
żółte kartki: Krysiak, Mlonek - Zdyb.
16' - Karny dla nas / Tomasz Szawara pudłuje i mecz zaczyna się od początku.
17' - Radosław Stefanowicz GOL !
25' - Daniel Mlonek z półwoleja minimalnie obok bramki. Przepraszamy za opóźnienie relacji, od tej pory będzie ona prowadzona na bieżąco. W Gołdapi Sokół przegrywa 0-1.
33' - Nic ciekawego się nie dzieje. Kaczkan Huragan kontroluje gre, ale ma problem z dojściem do pozycji strzeleckich.
34' - Dwa rzuty rożne dla nas, z których nic nie wynikło.
36' - Paweł Galik nie podnosi się z murawy i tymczasowo opuszcza boisko.
37' - „Galon” jest już na boisku.
40' - Rzut wolny dla Startu, Imianowski łapie piłkę. Nasi ruszają z kontrą, Daniel Mlonek był faulowany w polu karnym, sędzia nie gwiżdze karnego.
43' - Paweł Szymański ładnie poszedł lewą stroną, obrońca Startu wybija piłkę. Rzut rożny.
44' - GOL! Mateusz Czorniej (Kaczkan Huragan Morąg), Galon zagrywa do Stefana, który przedłużył podanie w kierunku „Czornego”, a ten umieszcza piłke w bramce.
45'- GOL! Mateusz Czorniej (Kaczkan Huragan Morąg), Stefan ładnie górą zagrywa do niepilnowanego Czornieja. Mateusz wbija na wślizgu piłke do bramki i mamy 3-0.
46' - Wchodzi Rafał Witkowski, schodzi Radosław Stefanowicz.
49' - Świetne uderzenie Witkowskiego z 20 m broni bramkarz. Rzut rożny.
52' - Zółta kartka - Miłosz Zdyb (Start Działdowo).
54' - Kaczkan Huragan kontroluje przebieg gry, ogromna mgła ogranicza widoczność do 50 m
54' - Wchodzi Przemysław Krysiak schodzi Wiktor Biedrzycki.
63 - Żółta kartka dla Przemka Krysiaka w jego debiucie, za faul w środku pola.
65' - Dośrodkowanie Lenarta nie znalazło adresata, od bramki zacznie bramkarz gości.
67'- GOL! Mateusz Czorniej (Kaczkan Huragan Morąg), Bramkarz wypluwa piłkę z rąk po strzale Lenarta zza pola karnego. Dobrze ustawiony Czorniej dobija i mamy 4-0
68' - Radek Lenart powinien zdobyć gola, jego strzał z 6 m trafia w bramkarza.
71' - Groźna kontra Startu, na szczęście sędzia odgwizduje spalonego.
73' - Daniel Mlonek - żółta kartka.
74' - Róg dla gości. Mgła sprawia, ze z pozycji trybun nie widac co dzieje sie pod naszą bramką.
75' - Wchodzi Szymon Sapieja schodzi Mateusz Czorniej.
83' - Daniel Mlonek (prawdopodobnie, ciężko dostrzec we mgle) z 20 m trafia w poprzeczkę
85' - Strzał z 13 m Witkowskiego blokuje obrońca Startu.
89' - Za chwilę rozpocznie się doliczony czas gry, mecz toczy się w środku pola.
90' - KONIEC MECZU
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|