W sobotę gramy z KS Wasilków !
24 września 2015; 12:04 - Incognito Komentarzy: 3W najbliższą sobotę o godz. 16:00 w ramach 10. kolejki III ligi Kaczkan Huragan zagra u siebie z Klubem Sportowym Wasilków. Wszystkich kibiców zapraszamy na to spotkanie, przypominamy że wstęp na stadion jest BEZPŁATNY !
Wasilków to 10-tys. miasto oddalone o 9 km od centrum Białegostoku. Jest zaliczane do aglomeracji białostockiej (na wzór podolsztyńskich Dywit). Na Podlasiu miejscowość rozsławia Jurajski Park Dinozaurów, XIX-wieczna Cerkiew, Sanktuarium Matki Boskiej oraz założony w 1946 roku Klub Sportowy Wasilków. W swojej historii drużyna występowała również pod nazwami Łoś, Włókniarz, MZKS oraz KP Wasilków. W 1993 roku w statucie klubu została zapisana aktualna nazwa czyli Klub Sportowy Wasilków. Największym sukcesem ekipy z Wasilkowa jest gra w starej III-lidze przez 5 sezonów (1991 – 1996 r). W późniejszym okresie nad stadionem w Wasilkowie zawisły czarne chmury: kiedy cały świat witał XXI wiek KS Wasilków na 3 lata zniknął z piłkarskiej mapy Polski. Klub od sezonu 2002/03 wznowił działalność przystępując do rozgrywek B-klasy, by po 10 latach wygrać IV ligę podlaską i awansować do III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej. Na uwagę zasługuję fakt, że w swoim debiutanckim sezonie w nowej III-lidze piłkarze KS zajęli wysokie 8.miejsce. Co ciekawe, KS Wasilków to pierwszy klub w karierze piłkarskiej naszego trenera Czesława Żukowskiego.
Kadra KS Wasilków opiera się na wychowankach oraz zawodnikach, którzy swoje kariery zaczynali w juniorskich grupach białostockich zespołów (Jagiellonia, Hetman, MOSP czy też Piast). W aktualnym sezonie najskuteczniejszym zawodnikiem z Wasilkowa jest Jacek Gagacki ex aequo z Bartoszem Stachelskim (3 trafienia). Ten drugi w przeszłości został zauważony przez skautów łódzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, gdzie przeniósł się w 2005 roku. W późniejszym okresie rozegrał 3 sezony na boiskach Młodej Ekstraklasy w trykocie Jagielloni, jednak nie przebił się do pierwszej drużyny i dziś reprezentuje barwy klubu z Wasilkowa. W drużynie Młodej Ekstraklasy „Dumy Podlasia” występowali również inni piłkarze naszego sobotniego rywala: Paweł Nalewajko, Adam Butkiewicz oraz Hubert Karwacki. Wielu piłkarzy z Wasilkowa w przeszłości reprezentowało barwy II-ligowej Olimpii Zambrów, jednak trzeba mieć na uwadze, że w owych czasach klub ten miał zupełnie niższe aspiracje. Biorąc pod uwagę klasyfikację kanadyjską (gole + asysty) najefektywniejszym graczem KSu jest wspomniany wcześniej Stachelski (3 bramki oraz asysta) i to on powinien stanowić największe zagrożenie dla bramki Imianowskiego. W sobotnie popołudnie na boisku nie zobaczymy podstawowego pomocnika gości Karola Stysia, który w ostatnim meczu z GKS Wikielec zobaczył czwartą żółtą kartkę w aktualnych rozgrywkach.
Obecnie drużyna z Wasilkowa zajmuje 14. miejsce w tabeli. Warto jednak pamiętać, że przy 9 zdobytych punktach KS stracił zaledwie 12 bramek (dla porównania vice-lider tabeli Sokół Ostróda stracił o dwie mniej). Zespół z Wasilkowa przegrał w tym sezonie 4 mecze z czego trzykrotnie 0:1 oraz raz 1:3 (z MKS Ełk). Pierwsze punkty zawodnicy z Podlasia zdobyli dopiero w 4. kolejce remisując ze słabym Startem w Działdowie. W ostatniej kolejce KS pokonał u siebie GKS Wikielec 1:0 zdobywając gola w 90’ minucie spotkania.
Oto dotychczasowe mecze KS Wasilków:
KS Wasilków 0:1 ŁKS Łomża
Olimpia Olsztynek 1:0 KS Wasilków
KS Wasilków 1:3 MKS Ełk
Start Działdowo 1:1 KS Wasilków
KS Wasilków 3:3 Concordia Elbląg
Jagiellonia II Białystok 1:0 KS Wasilków
KS Wasilków 1:1 Warmia Grajewo
Granica Kętrzyn 1:4 KS Wasilków
KS Wasilków 1:0 GKS Wikielec
Analizując wyniki tych spotkań nasuwają się dwa wnioski: KS Wasilków to zespół o którego sile stanowią gracze defensywni. Porażki jedną bramką z ŁKS Łomża, Jagiellonią II czy Olimpią Olsztynek muszą świadczyć o mądrej grze obronnej KSu. Drugi wniosek: jest to drużyna najprościej mówiąc nieobliczalna. Po remisie ze słabym Startem Działdowo zanotowała remis z równie nieobliczalną aczkolwiek silną Concordią Elbląg. Kiedy piłkarze z Wasilkowa przyzwyczaili swoich kibiców do niskich wyników 0:1 czy 1:1 nagle zanotowali rezultaty 3:3 czy 4:1. Nie lada wyzwaniem jest więc trafienie dokładnego wyniku sobotniego starcia na morąskim stadionie.
W morąskim zespole nikt nie jest kontuzjowany, ani nikt nie pauzuje za żółte kartki. Podczas treningów na lekki uraz narzekał Rafał Witkowski, jednak jego sobotni występ nie jest zagrożony. Patrząc na dotychczasowe rezultaty naszego rywala ciężko przewidzieć jak będzie wyglądało sobotnie spotkanie. Mogą to być piłkarskie szachy, w których zawodnicy gości będą starali się wywieźć korzystny remis 0:0, może to być pewne zwycięstwo Kaczkan Huraganu, który będzie dyktował warunki gry, ale może być i głupio przez nas stracony gol (tak jak w Gołdapi) i stawianie autobusu przez przyjezdnych przed własnym polem karnym. W poprzednim sezonie sprawdził się drugi scenariusz i pewnie zwyciężyliśmy u siebie 3:0 (Chiliński, Lipka, Śnieżawski). W rewanżu po trafieniu z 7' minuty Daniela Chilińskiego prowadziliśmy 1:0 by ostatecznie przegrać z ówczesnym beniaminkiem 1:3.
Miejmy nadzieję, że trener Żukowski w trzecim sentymentalnym pojedynku z KS Wasilków nie będzie miał dla rywala żadnej taryfy ulgowej i wystawi skład, który odnotuje efektowne zwycięstwo. Po remisie w Gołdapi nadszedł czas na trzy punkty, po które nasi piłkarze wybiegną w sobotę o godz. 16:00 na stadionie przy ul. Żeromskiego.
Wszystkich kibiców zapraszamy na mecz, przypominamy że wstęp na stadion jest BEZPŁATNY.
Podczas meczu będzie można kupić pamiątki klubowe związane z MKS Kaczkan Huragan Morąg, które dostępne są również TUTAJ
Dla tych którzy nie będą mogli oglądać meczu na stadionie, tradycyjnie już w zakładce Relacja Live postaramy się podawać wynik na bieżąco .
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|