Do Wikielca po 3 punkty !!!
19 sierpnia 2015; 22:10 - administrator Komentarzy: 7Odległy o 65 km Wikielec to kolejny przystanek Kaczkana Huragan Morąg na drodze do nowej III ligi. W najbliższą sobotę 22 sierpnia o godz 17:00 beniaminek, czyli miejscowy GKS, podejmie u siebie morąski zespół, który po 3. kolejkach bez straty gola przewodzi w ligowej stawce. Nasz sobotni rywal z czterema punktami na koncie aktualnie zajmuje 12. miejsce w tabeli. Trenerem Gminnego Klubu Sportowego Wikielec jest Andrzej Biedrzycki, który jako zawodnik rozegrał ponad 100 meczów w ekstraklasie, a w Olsztynie uchodzi za miano legendy Stomilu. Dysponuje on bardzo młodą kadrą oraz Remigiuszem Sobocińskim – piłkarzem, który w przeszłości występował w takich klubach jak Amica Wronki, Śląsk Wrocław czy Jagiellonia Białystok.
O tym, że taka mieszanka rutyny z młodością może prezentować efektywną piłkę w poprzedniej kolejce boleśnie przekonał się Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie. GKS niespodziewanie bezbramkowo zremisował przed własną publicznością z jednym z faworytów do awansu. Bohaterem tego spotkania został bramkarz GKSu Filip Elżanowski, który wybronił kilka sytuacji sam na sam. Po tym spotkaniu trener Andrzej Biedrzycki powiedział:
– Cieszy to że nie straciliśmy bramki. Zagraliśmy bardzo ofiarnie i z zaangażowaniem i to się opłaciło. Wynik uważam za sprawiedliwy warto podkreślić też bardzo dobrą postawę naszego bramkarza. W tym meczu każdy zespół chciał wygrać. Szanujemy każdy punkt i jesteśmy zadowoleni z tego wyniku”.
Warto nadmienić, iż to spotkanie obserwowało aż 900 kibiców, co z pewnością miało przełożenie na zaangażowanie w grę naszego sobotniego rywala. Nie inaczej powinno być w spotkaniu z Kaczkan Huraganem Morąg – bilety na mecz są już dostępne w przedsprzedaży w aż 5 punktach sprzedaży. Co ciekawe niewielki stadion w Wikielcu od 2012 r. posiada sztuczne oświetlenie. W tej niewielkiej miejscowości położonej u podnóży Iławy jest popyt na piłkę nożną, i kto wie czy największy sukces klubu (zdobycie Wojewódzkiego Pucharu Polski notabene po zwycięstwie z Huraganem) w niedalekiej przyszłości nie będzie jedynym osiągnięciem jakim będzie mógł się szczycić miejscowy GKS.
W morąskim Kaczkan Huraganie wszyscy są zdolni do gry, poza kontuzjowanym Dariuszem Boczko, który odniósł kontuzję w meczu z Jagiellonią II Białystok. Miejmy nadzieję, że dobrze naoliwiona maszyna jaką jest klub z Morąga w Wikielcu będzie prezentował lepszą skuteczność aniżeli w ostatnim meczu z Granicą Kętrzyn. Doświadczony trener jakim jest Czesław Żukowski z całą pewnością, przed pierwszym gwizdkiem sędziego powie swoim podopiecznym kilka słów o lekceważeniu rywala oraz niewykorzystanych sytuacjach, które w bolesny sposób potrafią się zemścić – tak bowiem może wyglądać sobotnie spotkanie.
Ostatni pojedynek obydwu drużyn miał miejsce 19 czerwca 2013 r. w Ornecie - był to finał Wojewódzkiego Pucharu Polski: GKS Wikielec - Kaczkan Huragan Morąg 3-2 (Sobociński ‘48, ‘90, Jęczewski ‘60 - Żórański ‘7, Stefanowicz ‘26). Wszyscy liczymy na to, że 22 sierpnia bieżącego roku to Kaczkan Huragan będzie górą i pozostanie na czele III ligi.
Dla tych którzy nie będą mogli oglądać meczu na stadionie, tradycyjnie już w zakładce Relacja Live postaramy się podawać wynik na bieżąco .
incognito
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|