Podsumowanie rundy jesiennej Huraganu Morąg
02 grudnia 2014; 15:05 - tkuc32 Komentarzy: 5Wraz z końcem roku przychodzi czas podsumowań. Tegoroczna runda jesienna w III lidze podlasko-warmińsko-mazurskiej była wyjątkowo interesująca a to za sprawą bardzo mocnej, chyba najmocniejszej od lat obsady tych rozgrywek.
Prym w rozgrywkach wiodły zgodnie z przewidywaniami następujące drużyny: dwóch spadkowiczów z II ligi - Olimpia Zambrów i Olimpia Elbląg, mistrz poprzednich rozgrywek, który przepadł w barażach – Sokół Ostróda, mocny kadrowo jak zwykle – Płomień Ełk, beniaminek z wielkimi ambicjami - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie oraz często wzmacniane zawodnikami z ekstraklasy - rezerwy Jagiellonii. Właśnie te drużyny wyprzedziły dość wyraźnie na koniec rundy jesiennej naszą drużynę. A jak w obliczu tak silnej III ligi wypadli podopieczni Czesława Żukowskiego? Biorąc pod uwagę sytuację kadrową i wiele kontuzji, które prześladowały nasz zespół, nie można narzekać ale wśród kibiców pozostał lekki niedosyt, chyba ze względu na wiele dość frajersko straconych punktów na początku sezonu. Jednak dobra postawa naszej drużyny w końcowej fazie rundy jesiennej nakazuje z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Odkrycie rundy
Na szczególne słowa uznania zasługuje Kacper Nawrocki. Zawodnik ten występuje w naszych barwach od sezonu 2013/14 ale dopiero runda jesienna obecnego sezonu pokazała jak pełnowartościowym zawodnikiem jest nasz młody obrońca. Mimo młodego wieku Kacper wystąpił jako jedyny zawodnik we wszystkich spotkaniach ligowych od pierwszej do ostatniej minuty i z pewnością nie miał na to wpływu tylko fakt, że wymagana jest na boisku obecność młodzieżowców ale przede wszystkim jego dobra i stabilna forma.
Najlepszy na boisku
Wszyscy przyzwyczaili się, że w tym gronie zawsze wymieniany jest Paweł Galik ale tym razem trochę wszystkich zaskoczę bowiem według mnie najlepszym, a jeśli nie najlepszym to na pewno najrówniej grającym i zostawiającym na boisku najwięcej zdrowia był Mateusz Czorniej. Warto przy tej okazji wspomnieć, że Mateusz nie grał na swojej nominalnej pozycji, tym bardziej jego trzy bramki i kilka ważnych asyst muszą budzić szacunek. Ciekawi jesteśmy czy w rundzie wiosennej trener Żukowski w dalszym ciągu będzie wystawiał na skrzydle Mateusza czy może jednak postawi na powracającego do zdrowia Darka Boczko.
Największe rozczarowanie
Najlepiej jakbym nie musiał w tym gronie wymieniać żadnego zawodnika ale niestety przyzwyczajeni do popisów strzeleckich Daniela Chilińskiego w poprzednim sezonie (12 bramek), musimy wypomnieć mu tylko jedną strzeloną bramkę w rundzie jesiennej. Jednocześnie mamy nadzieję, że podobnie jak w poprzednim sezonie zdecydowanie lepsza w jego wykonaniu będzie runda wiosenna, w której Daniel będzie strzelał bramkę za bramką.
Co będzie dalej ?
O tym, że wzmocnienia są potrzebne, wie każdy. Zakończona właśnie runda jesienna pokazała, że nasi działacze muszą koniecznie zadbać o to, żeby kadra była szeroka. Fakt, że musieliśmy grać kilka ostatnich spotkań ligowych praktycznie „gołą” jedenastką, jest w takim klubie jak Huragan niedopuszczalne. Naszych działaczy powinna też zmobilizować zbliżająca się wielkimi krokami reforma III ligi. Warto przypomnieć, że obecny sezon jest ostatnim przed rewolucyjną reformą rozrywek III ligi. Walka na całego rozpocznie się tak naprawdę w następnym sezonie, kiedy to w rozgrywkach III ligi utrzymają się tylko najlepsi (i najbogatsi?). Dlatego też na początku przyszłego sezonu powinniśmy mieć już ukształtowaną drużynę, która bez większych kłopotów będzie walczyła o czołowe miejsca a do tego niezbędne są transfery już w przerwie zimowej obecnego sezonu, żeby nowi zawodnicy mieli czas zaaklimatyzować się w morąskiej drużynie.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|