Cenny punkt w Dąbrowie

Kaczkan Huragan : Dzikowski- Bobek, Nawrocki, Rusiecki, Kierstan( Sobótka 88),Przybylski, Galik, Bogdziewicz( Podgórski 80),, Czorniej, Chiliński, Śnieżawski.

Byliśmy zespołem lepszym co do tego nie ma wątpliwości - mówi po meczu trener morążan Cz. Żukowski. Kaczkan Huragan stworzył w tym trudnym meczu dużo więcej sytuacji do strzelenuia gola. Od początku meczu morążanie zagrali agresywnie, szybko zaczęli dominować na boisku. Przyniosło to efekt w 13 minucie , kiedy to P. Galik odzyskawszy piłkę na 20 metrze pociągnął jeszcze kilka metrów i z szesnastki strzelił bardzo precyzyjnie , po tak zwanym długim rogi i Huragan prowadził 1:0. Dąb nie mógł się inaczej zachować jak zabrać się do odrabiania strat. Lecz w dalszym ciągu Huragan sprawiał lepsze wrażenie. Niestety w 30 minucie przydarzył się jedyny błąd w defensywie gości . Kilka razy po przebitkach piłka wracała w pobliże naszego pola karnego i Dąb doprowadził do wyrównania. W drugiej części spotkania lepszym zespołem był Kaczkan Huragan, który stworzył kilka bardzo dobrych sytuacji strzeleckich. Niestety nie wykorzystaliśmy żadnej z nich. Natomiast Dąb ani razu poważnie nie zagroził bramce Dzikowskiego. Gospodarze nie mając pomysły na Huragan grali długimi podaniami, bez zbędnych kombinacji. Wracamy z tego trudnego terenu z remisem i jednym punktem, który trzeba szanować. Lecz po dobrym meczu może pozostać mały niedosyt.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

#1 | Kibic_z_daleka dnia sierpnia 27 2014 19:30:43

Dzięki Andrzej za szybkie sprawozdanie. Ja jednak mam pytanie do pana Arka lub Kuchara. Możecie mi napisać , w jakim ustawieniu zagraliśmy? Chodzi mi przede wszystkim o obronę. Z góry dzięki. A tak przy okazji, Andrzej ma rację. Ten punkt trzeba szanować.

#2 | kibic dnia sierpnia 27 2014 19:34:52

Czas najwyższy coś wygrać. Remisami daleko nie zajedziemy. Na razie jesteśmy w strefie spadkowej, a pojedynek z Drwęcą spacerkiem nie będzie. Miłe wieści z Elbląga, gdzie Graczyk, Szawara i spółka pokonali bufonów z Ostródy.

#3 | administrator dnia sierpnia 27 2014 19:52:48

Ustawienie było takie jak podał Andrzej,pierwotnie "Galon" miał zagrać środkowego obrońcę,ale ostatecznie trener zdecydował się na Bobka.

#4 | skrzydlaty666 dnia sierpnia 27 2014 20:25:54

Tak,przydałyby się trzy punkty ale wyniki nie są złe.Graliśmy trzy mecze na wyjezdżie więc mogło być gorzej.Myślę,że z czasem się rozkręcąFajnie że ściągnęli jeszcze zawodnika bo rezerwy są potrzebne.Początek sezonu a już są kartki i kontuzje.Głowa do góry.

#5 | tkuc32 dnia sierpnia 27 2014 20:27:40

Ale kto oprócz Bobka grał na środku obrony bo przecież gramy dwoma środkowymi obrońcami.

#6 | administrator dnia sierpnia 27 2014 20:38:41

Z tego co wiem to Przybylski

#7 | Kibic_z_daleka dnia sierpnia 27 2014 23:57:23

Ze składu w zakładce wynikało by, że na środku obrony grali Bobek i Rusiecki. I to by mi bardziej pasowało. Przybylski ma tylko 175 cm wzrostu, a Rusiecki jest o 11 cm wyższy.

#8 | Kibic_z_daleka dnia sierpnia 28 2014 13:23:59

Kuchar, może jestem upierdliwy, ale w końcu, kto grał na środku obrony? I co z Naczasem i Lipką?

#9 | administrator dnia sierpnia 28 2014 14:53:17

Przybylski i Bobek w środku,a po bokach Rusiecki,Nawrocki

Dodaj komentarz