Kuchar, czekałem na ostatni mecz, aby coś napisać. Twoje odejście z tego portalu będzie ogromną stratą dla nas, kibiców Huraganu. Może to nie jest jeszcze ostateczna Twoja decyzja? Obawiam się, że po Twoim odejściu, ta strona nie będzie już taka jak teraz. Dzięki Wam (ukłony także dla Galona) mieliśmy informacje o naszym klubie na bieżąco i co ważne, szybko, bardzo szybko. Boję się, że po Twoim odejściu ta strona będzie taka jak innych trzecioligowców, gdzie informacje podaje się niekiedy z miesięcznym opóźnieniem. Jeśli Twoja decyzja o odejściu jest nieodwołalna (oby nie), to napisz - czy masz jakiegoś następcę? Czy wyzwaniu podoła sam Galon? Jeśli nie ma wyjścia i jest to ostatnia Twoja relacja, to dzięki Kuchar za te wszystkie relacje i informacje. Dzięki Tobie (i Galonowi) łatwiej było być kibicem Huraganu.

Wielkie dzięki dla Kuchara za prowadzenia naszej strony Myślę że znajdzie się ktoś co poprowadzi tą stronę jak dotychczas Kuchar jeszcze raz wielkie dzięki.

Myślę że należą się gratulacje dla zespołu, trenera, zarzadu za za zajęcie 6 miejsca. Ktoś powie iż taka pozycja może i nie jest szczytem marzeń, wszak Huragan przyzwyczaił nas do czołowych lokat w III lidze. Jednak kadra była w tym sezonie można rzec szczupła, wąska. Po rundzie jesiennej odeszli Stefanowicz oraz Filipek- mocne punkty zespołu ( zarówno Raków jak i Radomiak zawiodły i spadły z ligi) , natomiast doszli zawodnicy z niższej ligi: Bogdziewicz, Kułakowski czy młody Gawryś. Kontuzjowani byli Przybylski, Boczko oraz Galik co skomplikowało sytuację trenerowi Żukowskiemu. Moim skromnym zdaniem pokazał on jeszcze raz że zna trenerskie rzemiosło i pomimo przeciwności piłkarskiego losu potrafił przygotować, zmotywować zespół do wali do górną połowę tabeli. Pozostaje kilka pytań: jak w ocenie trenera i zarządu wypadli pozyskani zawodnicy, co z D. Boczko i Ł. Galikiem ( P. Przybylski trenuje i grał w lidze). Ważna sprawą będzie jednocześnie przygotowanie w tej krótkiej przerwie letniej zespołu do nowego sezonu. Wielkimi krokami zbliża się reorganizacja III lig, poza tym obecnie nasza liga będzie zdecydowanie mocniejsza. Spada dość mocna kadrowo Olimpia Elbląg, która za wszelką cenę będzie chciała zająć I miejsce, silna będzie druga z Olimpii - Zambrów, która w swych szeregach ma wielu dobrych , doświadczonych zawodników- wbrew temu że spadła zagrał sporo dobrych meczy w II lidze. Nie można lekceważyć Concordii, która nawiązała współpracę z grupą , która sprowadza zawodników z Hiszpanii, Japonii. Jest to spora grupa, wśród której jest 3, 4 zawodników jak na ta ligę niezłych ( Zapata już prawdopodobnie ma angaż w dużo wyższej lidze). Będzie mocna Jagiellonia, solidny Dąb, oraz prawdopodobnie pozostająca w lidze Łomża- szykuje wzmocnienia na następny sezon. Myślę że już w najbliższym czasie wyjaśni się parę spraw.

Zgadzam się z Tobą Andrzej, że nasza III liga w przyszłym sezonie będzie zdecydowanie silniejsza. Obawiam się jednak, aby to szóste miejsce nie uśpiło naszych działaczy. Żeby nie pomyśleli, że "Czesiu sobie poradzi". Owszem, największą wartością tej drużyny jest trener, ale Żuczek nie jest cudotwórcą. Nie oszukujmy się, nasza kadra (z różnych względów) nie jest najmocniejsza. Chcąc potykać się z drużynami, o których pisze Andrzej, potrzebne są wzmocnienia. Ja zdaję sobie sprawę, że to kosztuje i, że naszym celem jest nowa III liga, czyli prawdziwe granie o awans będzie dopiero za rok. Jednak umiejętnie wzmacniać zespół trzeba już teraz. To jest proces. Boję się, że nasi działacze pomyśla, że skoro o awans walczymy dopiero za rok, to dopiero wówczas wzmocnimy kadrę. Nic bardziej mylnego. A jeśli transfery na ostatnią chwilę nie wypala? Przypominam sobie sezon, kiedy byliśmy liderami po rundzie jesiennej. W przerwie zimowej przyszły posiłki (Przybylski, Janik, Płoszczuk), a my graliśmy zdecydowanie gorzej. Dlatego też uważam, że pomału niektóre tryby tej drużyny należy zacząc zmieniać już teraz. Wierzę jednak w mądrość naszego zarządu, a przede wszystkim trenera. Zgadzam się też, że szóste miejsce to mały sukces. Z drugiej jednak strony, my kibice Huraganu, jesteśmy trochę "zepsuci". Jeszcze kilka lat temu, szóste miejsce Huraganu, to byłby skandal. Ale skoro nie ma się tego co się lubi, to się lubi to co się ma.