Bolesna porażka z Motorem Lubawa
05 kwietnia 2014; 18:19 - tkuc32 Komentarzy: 4W meczu 24. kolejki III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej Kaczkan Huragan Morąg przegrał na własnym boisku z Motorem Lubawa 0:3 (0:0). Bramki dla drużyny gości zdobyli: Jabłonowski - dwie (47' z rzutu karnego i 71') oraz Nowiński (88').
Po dwóch, cennych zwycięstwach z rzędu, kibice w Morągu liczyli na kolejne ligowe zwycięstwo ale srodze się zawiedli. Przebieg pierwszej połowy zupełnie nie wskazywał, żeby coś złego mogło się przydarzyć naszej drużynie. Już w 5. minucie spotkania morążanie mogli objąć prowadzenie, najpierw znakomitym refleksem popisał się Dawid Kręt, wybijając piłkę na rzut rożny a po wykonaniu rzutu rożnego Paweł Galik trafił nieczysto w piłkę ale ta trafiła na nasze nieszczęście w słupek bramki lubawian. W pierwszej połowie a dokładnie w 26. minucie należy jeszcze odnotować groźny strzał Mateusza Czornieja z przewrotki ale piłka minęła wyraźnie prawy słupek. Lubawianie pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 45. minucie ale napastnik drużyny gości naciskany przez naszego obrońcę nieczysto trafił w piłkę.
Druga połowa rozpoczęła się strasznie pechowo dla naszej drużyny. W 47. minucie w niegroźnej sytuacji piłka trafiła w rękę Jakuba Lipki, a że był to obręb pola karnego sędzia podyktował "jedenastkę", którą na bramkę zamienił Bazyli Jabłonowski. Lubawianie zwietrzyli szansę na wywiezienie korzystnego rezultatu, aktywny był zwłaszcza Marek Śnieżawski, który pojawił się na placu gry w 2. połowie. I właśnie ten doświadczony napastnik miał szansę w 50. minucie na podwyższenie rezultatu spotkania ale nieczysto trafił piłkę głową. Morążanie przeciętnie grali w 1. połowie ale już druga "połówka" to był prawdziwy dramat w naszym wykonaniu, mnożyły się niecelne podania, a przede wszystkim nie mieliśmy pomysłu na grę. Lubawianie grali z kontry i właśnie jedna z nich, trzeba przyznać po koronkowej akcji, przynosi gościom drugą bramkę, której autorem ponownie jest Bazyli Jabłonowski. Trener Żukowski widząc nieporadność naszej drużyny wprowadził wiele korekt w składzie ale niestety żadna z nich nie miała znaczącego wpływu na zmianę obrazu gry. Morążanie nie stworzyli praktycznie żadnej okazji strzeleckiej a kolejną bramkę, pieczętującą zwycięstwo, zdobyli lubawianie. W 88. minucie rzut wolny wykonywał Marek Śnieżawski, piłka odbiła się od lewego słupka bramki morążan a celną dobitką popisał się Cezary Nowiński ustalając w ten sposób wynik spotkania.
Kaczkan Huragan Morąg: Bartosz Dzikowski - Grzegorz Naczas, Artur Naczas, Jakub Lipka, Kacper Nawrocki - Mateusz Czorniej (70' Dariusz Gawryś), Konrad Kierstan, Paweł Kułakowski (55' Piotr Zórański), Paweł Galik, Piotr Bogdziewicz (73' Marcin Brzuziewski) - Daniel Chiliński (65' Adrian Podgórski).
Zdjęcia można zobaczyć tutaj
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|