'

.

Dziś jest 23 listopada 2024 Osób online: 15

Mecze

MKS Huragan Morąg - LKS Wel Lidzbark Welski 4:2 16.11.2024 13:00
  • Zaleski 25'
  • Filipczyk 30'
  • Dec M. 35'
  • Rynkowski 60'
  • Drzazgowski 19'
  • Grążawski 38'

Tabela ligowa

Ostatnio dodane komentarze

Losowa fotografia

Statystyki strony

· Gości online: 15

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 225
· Najnowszy użytkownik: skayway

· Odwiedzin dzisiaj: 8089
· Odwiedzin wczoraj: 23993
· Odwiedzin ogólnie: 18506414
Odwiedź WwW.AnkurThakur.iN więcej na Addons

Bolesna porażka z Motorem Lubawa

05 kwietnia 2014; 18:19 - tkuc32 Komentarzy: 4

Bolesna porażka z Motorem LubawaW meczu 24. kolejki III ligi podlasko-warmińsko-mazurskiej Kaczkan Huragan Morąg przegrał na własnym boisku z Motorem Lubawa 0:3 (0:0). Bramki dla drużyny gości zdobyli: Jabłonowski - dwie (47' z rzutu karnego i 71') oraz Nowiński (88').

Po dwóch, cennych zwycięstwach z rzędu, kibice w Morągu liczyli na kolejne ligowe zwycięstwo ale srodze się zawiedli. Przebieg pierwszej połowy zupełnie nie wskazywał, żeby coś złego mogło się przydarzyć naszej drużynie. Już w 5. minucie spotkania morążanie mogli objąć prowadzenie, najpierw znakomitym refleksem popisał się Dawid Kręt, wybijając piłkę na rzut rożny a po wykonaniu rzutu rożnego Paweł Galik trafił nieczysto w piłkę ale ta trafiła na nasze nieszczęście w słupek bramki lubawian. W pierwszej połowie a dokładnie w 26. minucie należy jeszcze odnotować groźny strzał Mateusza Czornieja z przewrotki ale piłka minęła wyraźnie prawy słupek. Lubawianie pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 45. minucie ale napastnik drużyny gości naciskany przez naszego obrońcę nieczysto trafił w piłkę.

Druga połowa rozpoczęła się strasznie pechowo dla naszej drużyny. W 47. minucie w niegroźnej sytuacji piłka trafiła w rękę Jakuba Lipki, a że był to obręb pola karnego sędzia podyktował "jedenastkę", którą na bramkę zamienił Bazyli Jabłonowski. Lubawianie zwietrzyli szansę na wywiezienie korzystnego rezultatu, aktywny był zwłaszcza Marek Śnieżawski, który pojawił się na placu gry w 2. połowie. I właśnie ten doświadczony napastnik miał szansę w 50. minucie na podwyższenie rezultatu spotkania ale nieczysto trafił piłkę głową. Morążanie przeciętnie grali w 1. połowie ale już druga "połówka" to był prawdziwy dramat w naszym wykonaniu, mnożyły się niecelne podania, a przede wszystkim nie mieliśmy pomysłu na grę. Lubawianie grali z kontry i właśnie jedna z nich, trzeba przyznać po koronkowej akcji, przynosi gościom drugą bramkę, której autorem ponownie jest Bazyli Jabłonowski. Trener Żukowski widząc nieporadność naszej drużyny wprowadził wiele korekt w składzie ale niestety żadna z nich nie miała znaczącego wpływu na zmianę obrazu gry. Morążanie nie stworzyli praktycznie żadnej okazji strzeleckiej a kolejną bramkę, pieczętującą zwycięstwo, zdobyli lubawianie. W 88. minucie rzut wolny wykonywał Marek Śnieżawski, piłka odbiła się od lewego słupka bramki morążan a celną dobitką popisał się Cezary Nowiński ustalając w ten sposób wynik spotkania.

Kaczkan Huragan Morąg: Bartosz Dzikowski - Grzegorz Naczas, Artur Naczas, Jakub Lipka, Kacper Nawrocki - Mateusz Czorniej (70' Dariusz Gawryś), Konrad Kierstan, Paweł Kułakowski (55' Piotr Zórański), Paweł Galik, Piotr Bogdziewicz (73' Marcin Brzuziewski) - Daniel Chiliński (65' Adrian Podgórski).

Zdjęcia można zobaczyć tutaj

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze

#1 | kibic dnia kwietnia 05 2014 20:43:48
Motor kiedyś musiał odpalić - szkoda tylko, że w Morągu. Nie ma co rozpamiętywać; było, minęło, gramy dalej.
#2 | tkuc32 dnia kwietnia 05 2014 22:27:25
Niepokoi również fakt, że czwarte żółte kartki w sezonie otrzymali Konrad Kierstan i Grzesiek Naczas. Tych zawodników nie zobaczymy w Łomży.
#3 | okiem_kibica dnia kwietnia 06 2014 09:46:57
Masz rację "kibic",że nie ma co rozpamiętywać wczorajszego meczu,ale nie można przejść obok samego zaangażowania zawodników w II połowie,bo pierwsza jeszcze była znośna.Widać,że my nie potrafimy grać z takimi zespołami z dolnych rejonów tabeli,nam wszystko wychodzi gdy gramy z czołówką ligi,jest wtedy walka na całym boisku,jest w takim meczu po prostu wszystko.Czego nam brakowało we wczorajszym meczu ? WALKI !!!!!
#4 | misiek_oks dnia kwietnia 06 2014 20:29:56
no brakowoalo walki najgorsi na boisku galik i chiliński, czy to przypadek czy nie? jak zyje nie widzialem takiego slabego meczu galika i chilinskiego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie

Witaj Gościu Zaloguj/Rejestracja
Zamknij
Logowanie
Nazwa użytkownika
Hasło

Nie masz jeszcze konta?
Tutaj kliknij, żeby się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Żeby otrzymać nowe, tutaj kliknij.

Kalendarz



Szybkie wyniki

Sponsorzy klubu

ALPINAMRDIAGNOSTICWD-TECHUSŁUGI OGÓLNOBUDOWLANEPIKSELGMINA MORĄG WSPIERA SPORThotel tailorKACZKANAGROMECHWoda EVAMIRBRUK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.