Twierdza Tolkmicko wciąż niezdobyta

W spotkaniu 16. kolejki III ligi gr. podlasko-warmińsko-mazurskiej Barkas Tolkmicko pokonał Kaczkana Huragan Morąg 1:0 (1:0). Zwycięską bramkę dla gospodarzy zdobył w 37. minucie Karol Styś.

Morążanie przekonali się na własnej skórze, że mecze w Tolkmicku do łatwych nie należą. Poza pierwszymi minutami meczu i fragmentami drugiej połowy, gospodarze stosowali wysoki pressing i walczyli o każdy metr boiska. Najbardziej aktywni w drużynie Barkasu byli Karol Styś i Martin Strach. Ten drugi, jeszcze w barwach Huraganu, odpowiadał za realizację zadań defensywnych a w meczu z Huraganem dał się poznać jako ofensywnie usposobiony zawodnik i trzeba przyznać, że stwarzał duże problemy morąskiej defensywie. Kolejnym wyróżniającym się zawodnikiem wśród gospodarzy był Tomasz Wiercioch. "Maradona Żuław", od którego zaczynała się większość akcji ofensywnych Barkasu pokazał kolejny raz, że jest pomocnikiem o bardzo wysokiej kulturze gry.

Zwycięska bramka dla gospodarzy padła w 37. minucie po rzucie różnym. Zbyt krótkie wybicie Bartosza Dzikowskiego wykorzystał Karol Styś, który pewnym strzałem pod poprzeczkę strzelił, jak się później okazało, zwycięską bramkę dla gospodarzy. Można oczywiście winić za tę bramkę naszego bramkarza ale akcja poprzedzająca rzut rożny to szereg błędów naszej defensywy i tylko cudem nie straciliśmy bramki wcześniej. W 2. połowie spotkania morążanie mieli swoje sytuacje ale Radkowi Stefanowiczowi i Marcinowi Brzuziewskiemu zabrakło trochę szczęścia. W 77. minucie gospodarze mogli podwyższyć rezultat spotkania ale tym razem Bartosz Dzikowski popisał się świetną interwencją.

Kaczkan Huragan: Dzikowski – G. Naczas, A. Naczas, Przybylski, Nawrocki – Boczko (46' Brzuziewski), Kierstan, P. Galik, Stefanowicz – Żórański (70' Czorniej), Filipek.

Zdjęcia z tego meczu można zobaczyć tutaj

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

#1 | kibic dnia listopada 10 2013 16:43:24

A co tu taka cisza trwa grobowa? Przegraliśmy nie pierwszy i nie ostatni raz. Ironicznie rzecz ujmując osiągnęliśmy sukces strategiczny. Do przerwy przegrywamy 0-1, wynik nas satysfakcjonuje i aby go utrzymać w 46 minucie dokonujemy wymiany ofensywnego pomocnika na obrońcę. W 70 minucie zamienił stryjek siekierkę na kijek i cel został osiągnięty.

#2 | tkuc32 dnia listopada 10 2013 17:03:35

Darek Boczko, z tego co się dowiedziałem, był osłabiony przez chorobę i ta zmiana była wymuszona, nieobecny był Daniel Chiliński, a więc trener miał raczej ograniczone pole manewru.

#3 | Andrzej Sekita dnia listopada 12 2013 12:09:30

Szkoda bardzo straconych punktów, tym bardziej że była szansa co najmniej na remis. No ale jak przewidywaliśmy Tolkmicko to trudny teren. Barkas traci bardzo mało bramek u siebie i jak pierwszy strzeli to niezwykle ciężko jest coś odrobić. Rzeczywiście wyrównana drużyna no i o sobie dał znać kunszt Wierciocha- jak pisałem wcześniej- stały fragment gry, rzut rożny wrzutka Wierciocha właśnie i gol.

Dodaj komentarz