'

.

Dziś jest 23 listopada 2024 Osób online: 16

Mecze

MKS Huragan Morąg - LKS Wel Lidzbark Welski 4:2 16.11.2024 13:00
  • Zaleski 25'
  • Filipczyk 30'
  • Dec M. 35'
  • Rynkowski 60'
  • Drzazgowski 19'
  • Grążawski 38'

Tabela ligowa

Ostatnio dodane komentarze

Losowa fotografia

Statystyki strony

· Gości online: 16

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 225
· Najnowszy użytkownik: skayway

· Odwiedzin dzisiaj: 7556
· Odwiedzin wczoraj: 23993
· Odwiedzin ogólnie: 18505881
Odwiedź WwW.AnkurThakur.iN więcej na Addons

Krzysztof Filipek ratuje Huragan przed porażką

14 września 2013; 18:19 - tkuc32 Komentarzy: 9

Krzysztof Filipek ratuje Huragan przed porażkąW meczu 8. kolejki III ligi gr. podlasko-warmińsko-mazurskiej Kaczkan Huragan Morąg zremisował z ŁKS 1926 Łomża 2:2 (0:0). Obydwie bramki dla Huraganu zdobył Krzysztof Filipek (81' i 90'), bramki dla gości zdobyli: Olesiński (52') oraz Daniel Kraska (54').

Piłkarze Huraganu wrócili z dalekiej podróży bowiem przegrywali już 0:2 z ŁKS-em 1926 Łomża ale świetna postawa niezawodnego w tym sezonie Krzysztofa Filipka pozwoliła zdobyć gospodarzom jeden punkt.

Już 1. połowa pokazała, że młodzi piłkarze z Łomży są dość dobrze zorganizowanym a przede wszystkim wybieganym i walczącym o każdą piłkę zespołem. Morążanie dość długo nie potrafili sobie poradzić z blokiem defensywnym gości. Dopiero w końcowej części pierwszej połowy morążanie dwukrotnie zagrozili bramce gości. Najpierw w 35. minucie Radosław Stefanowicz dorzucił piłkę z prawej strony boiska i nadbiegający Daniel Chiliński mocno strzelił ale obrońca gości wybił zmierzającą do bramki piłkę. W 38. minucie w sytuacji "sam na sam" znalazł się Piotr Żórański ale jego strzał obronił debiutujący w bramce gości - Adrian Jędraszczak. Z kolei w 45. minucie należy odnotować piękną paradę naszego bramkarza - Bartosza Dzikowskiego, który obronił mocny strzał napastnika gości.

Początek drugiej połowy wstrząsnął gospodarzami bowiem w odstępie dwóch minut piłkarze ŁKS-u strzelili dwie bramki. Najpierw w 52. minucie dośrodkowanie z lewej strony wykończył precyzyjnym strzałem Przemysław Olesiński a dwie minuty później zbyt krótkie wybicie Pawła Galika wykorzystał Daniel Kraska. W ogóle nie był to udany mecz dla Pawła Galika bowiem otrzymał on w drugiej połowie po faulu taktycznym żółty kartonik, który eliminuje go z meczu w następnej kolejce. Gdy wydawało się, że już nic nie poderwie morążan do walki o korzystny wynik, w 81. minucie Krzysztof Filipek zdecydował się na strzał z około 30 metrów i piłka wylądowała w prawym okienku bramki gości.

W końcówce spotkania ponownie goście dwukrotnie zagrozili bramce Bartosza Dzikowskiego ale nasz młody bramkarz, raz przy rzucie wolnym a raz w sytuacji "sam na sam" popisał się świetnym refleksem. I te sytuacje zemściły się na ekipie, bardzo aktywnego przy linii bocznej trenera Krzysztofa Przytuły, bowiem w ostatniej minucie meczu, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Grzegorza Naczasa, sprytnym strzałem z głowy popisał się Krzysztof Filipek, zapewniając gospodarzom bardzo cenny, zważywszy na okoliczności, punkt.

Przy okazji sobotniego meczu należy wspomnieć o bardzo dobrym dopingu grupy kilkudziesięciu młodych kibiców Huraganu. Tak zorganizowanego i głośnego dopingu dla naszej drużyny nie było na stadionie w Morągu od niepamiętnych czasów. Piłkarze Huraganu docenili wysiłek młodych morążan i podziękowali im po końcowym gwizdku sędziego za gorący doping.

Kaczkan Huragan: Dzikowski - G. Naczas, Przybylski, A. Naczas, Nawrocki (77' Brzuziewski) - Chiliński, Kierstan, P. Galik, Stefanowicz - Żórański (52' Czorniej), Filipek.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Podziel się z innymi: Delicious Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze

#1 | Andrzej Sekita dnia września 14 2013 21:50:18
Horror w Morągu. Tak chyba należy nazwać mecz pomiędzy Kaczkanem Huraganem Morąg a Łks Łomża. W Białymstoku padało trzy di , dość mocno- powiedział jeden z zawodników ŁKS. Stąd też bylismy przygotowani na trudne warunki gry. Trochę dziwił mnie fakt iż nie wszyscy piłkarze Huraganu dostoswali się do tych anormalnych warunków gry. Część piłkarzy przypominała raczej zawodników hokeja na lodzie, którzy wczoraj rozpoczeli polską ligę hokeja na lodzie. Jednak należy oddać hołd zawodnikom z Morąga iż w 90 plus 4 minucie doliczonego czasu gry zdołali wywalczyć remis.
Jednak jako absolwent wydziału historii powinienem zacząć chronologicznie. Początek był nader obiecujący. Odbiór we własnym polu karnym, szybka wrzutka do środka boiska ,tam przejęcie przez K. Filipka , podanie do R.Stefanowicza , który dynamicznie wbiegł w pole karne lecz naljepszy na boisku R.Speichlar zażegnał niebezpieczeńtwo. Potem było jż tylko niestety coraz gorzej.Trzeba było przyznać że zawodnicy z
Łomży naprawdę zagrali dobre zwody. Częściej byli przy piłce. Szczególnie aktywny był R. Spichler, który dyrygował zespołem i rozdzielał piłki. Już w 10 minucie Huragan mógł stracić gola po głupiej stracie - najsłabszego na boisku Nawrockiego- zawodnicy z Łomży nie wykorzystali sytuacji. Podobnie było w 17 min, kiedy to w dogodnej sytuacji przestrzelił Kraska- także wyróżniający się zawodnik gości. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0 ale to Łomża była częściej przy piłce i była zepołem dojrzalszym.Druga połowa to nokaut. Po 10 minutach Łomża prowadziła 2:0. Obronna gra Morążąn pozostawiał wiele do życzenia. Błędy, niewymuszone straty, kiksy wołały o pomstę do nieba. jenak Huragan to ambicja i gra do końca. Od 70 min zawodnicy z Łoży wyrażie opadli z sił a Morążanie zaczęli grać tak jak przyzwyczali Nas do swojego rytmu. Najpierw w 83 min. Filipek strzelił na 1:2 , potem Łks Łomża całkiem się pogubił i Kaczkan Huragan osiągnął przygniatającą przewagę. goście cofneli się na własną szesnastkę broniąc się całym zespołem.Kaczkan atakował cały czas i to się opłaciło. W doliczonym czasie gry bramkę zdobył Filipek. Na uwagę zasługuje doping przez 95 minut fanatycznej grupy kibiców. Czapki z głów Panowie. Jesteście super. Andrzej Sekita.
#2 | misiek_oks dnia września 14 2013 22:25:37
Sektor a na wydziale historii nie było polskiego???!!! Kupa literówek i błędów, nie można tego czytać!!!!
#3 | Kibic_z_daleka dnia września 14 2013 22:29:33
Dzięki Andrzej za uzupełnienie relacji Kuchara. Dzięki Wam obu, mogę sobie wyrobić zdanie o dzisiejszym meczu, nie będąc na nim. Mnie również zastanawia coraz gorsza gra Huraganu. Ma się wrażenie, że dla niektórych piłkarzy, po meczu w Ostródzie, zakończył się sezon. Zastanawia też fatalna gra w obronie naszego zespołu. Ciężko zdobywać punkty jak w 4 meczach traci się 9 bramek. To już katastrofa. Owszem, my również strzelamy sporo bramek, ale zaczyna to wyglądać tak, że Huragan chcąc wygrać mecz musi strzelić przynajmniej 3 gole. Na dłuższą metę tak grać się nie da. Ja wiem, że Czesiu uczy naszych chłopaków innej gry, bardziej ofensywnej niż za czasów Fedoruka, ale póki co nie wygląda to zbyt dobrze. Tym bardziej, że mamy przecież tych samych obrońców, którzy obecnie popełniają błąd za błędem. Nawet Ci najbardziej doświadczeni, jak bracia Naczasowie. Przecież gdyby nie nasz młody i wielce obiecujący bramkarz, tych bramek stracilibyśmy jeszcze więcej. Zdaję sobie sprawę, że dostępu do bramki strzegą nie tylko obrońcy, być może chodzi o kiepską grę obronną całego zespołu, ale fakt pozostaje faktem. Tracimy zdecydowanie zbyt dużo bramek. Przecież w tej rundzie ani razu nie zagraliśmy "na zero" z tyłu. To już nie przypadek. Przy okazji, dzięki za grę do końca w dzisiejszym meczu, ale tak jak inni kibice liczyłem dziś na 3 punkty.
#4 | Helena dnia września 14 2013 23:09:06
https://www.faceb...3491066847 - zapraszam w imieniu założycieli strony Szeroki uśmiech
#5 | Kibic_z_daleka dnia września 15 2013 13:19:31
Kuchar, mam pytanie. Dlaczego nie grał młodszy z braci Galików i czy będzie grał w kolejnym meczu?
#6 | tkuc32 dnia września 15 2013 17:17:28
Łukasz nie grał z powodów czysto sportowych, trener Żukowski po prostu stwierdził, że Łukasz nie jest w obecnej chwili w najwyższej formie. W niedzielę Łukasz rozegrał całe spotkanie w meczu drużyny rezerw.
#7 | Kibic_z_daleka dnia września 15 2013 17:59:26
Dzięki Kuchar za wyjaśnienie. Swoją drogą widać, że wczorajsze odsunięcie młodego Galika od składu niewiele pomogło, jeśli chodzi o grę obronną drużyny.
#8 | henik1603 dnia września 17 2013 18:18:16
Panie misiek_oks komentarze na stronie Huraganu nie są testem z języka polskiego. Jeśli to pana drażni proszę nie czytać .Dzięki za komentarz p.Andrzeju
#9 | Krzysztof73s dnia września 20 2013 17:56:05
Krzysztof Filipek - bardzo dobry transfer rajców Huraganu , można by do obrony kogoś takiego dorzucić w okienku transferowym Uśmiech
pozdrawiam

www.facebook.com/...

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie

Witaj Gościu Zaloguj/Rejestracja
Zamknij
Logowanie
Nazwa użytkownika
Hasło

Nie masz jeszcze konta?
Tutaj kliknij, żeby się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Żeby otrzymać nowe, tutaj kliknij.

Kalendarz



Szybkie wyniki

Sponsorzy klubu

ALPINAMRDIAGNOSTICWD-TECHUSŁUGI OGÓLNOBUDOWLANEPIKSELGMINA MORĄG WSPIERA SPORThotel tailorKACZKANAGROMECHWoda EVAMIRBRUK
Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.