Przegrywamy przed własna publicznością z Ornetą

W meczu 20 kolejki Ligi Okręgowej Huragan Morąg uległ Błękitnym Orneta 1:4(0:3). Jedyną bramkę dla naszego zespołu strzelił Aleksander Tomasz

A tak podsumował sobotnie spotkanie trener Huragana Morąg Andrzej Malesa.
Niestety, sobotni mecz z Błękitnymi był jednym z tych, o których trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego.
Już od pierwszych minut rywale narzucili swój styl gry, a my – zamiast stawić im opór – często pomagaliśmy im w osiąganiu celu.
Do 30. minuty straciliśmy aż trzy bramki, w tym dwie po rzutach rożnych oraz jedną – kuriozalną – po samobójczym trafieniu, którego można było uniknąć.
Co więcej, po raz kolejny zostaliśmy ukarani w końcówce meczu kontrowersyjnym rzutem karnym, który zaskoczył nie tylko nas, ale również samych zawodników drużyny przeciwnej.
W pierwszej połowie oddaliśmy inicjatywę rywalom, a zamiast przeszkadzać w ich ofensywnych akcjach, wręcz ich w tym wyręczaliśmy.
Mimo lepszej postawy po przerwie i widocznej chęci odrobienia strat, nie zdołaliśmy odwrócić losów meczu.
Spotkanie zakończyło się naszą zasłużoną porażką, która powinna być dla nas bolesną lekcją i impulsem do natychmiastowej poprawy.

Musimy wyciągnąć wnioski – zarówno indywidualnie, jak i jako zespół.
Liga nie wybacza takich błędów, musimy przede wszystkim zacząć od konsekwentnej gry w defensywie i eliminacji prostych, niewymuszonych błędów.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz