Niestety przegrywamy w sparingu #7

W ostatnim meczu kontrolnym przed rundą wiosenną Huragan Morąg wysoko przegrał z czołowym zespołem IV Ligi Tęczą Biskupiec 0:5(0:3)

O pomeczowy komentarz oraz podsumowanie zimowych przygotowań poprosiliśmy trenera Andrzeja Malesę

Trudno być zadowolonym po dzisiejszym meczu z Tęczą Biskupiec, w którym dość wyraźnie ulegliśmy przeciwnikowi. Małym usprawiedliwieniem może być fakt, że do meczu wyszliśmy w mocno eksperymentalnym składzie, w którym w defensywie debiutował Mariusz Dec, wskutek nieobecności etatowych obrońców. Dodatkowo doszły kontuzje i choroby (Kuba Szymanowski). Mimo tych trudności mieliśmy plan na mecz i realizowaliśmy go do 35. minuty bardzo skrupulatnie, grając w średniej obronie, agresywnie odbierając piłkę i szybko przechodząc do ataku. Niestety błędy indywidualne, brak jakości oraz pech naszych napastników zadecydowały o tym, że kończyliśmy pierwszą połowę wynikiem 0:3.

Druga połowa praktycznie bez emocji – Tęcza dołożyła jeszcze dwie bramki po błędach obrony oraz golu samobójczym. Pomimo niekorzystnego wyniku wyciągamy wnioski i staramy się poprawić naszą grę, aby być jak najlepiej przygotowanym do pierwszego meczu ligowego.

Podsumowując okres przygotowawczy, nie jestem do końca zadowolony z jego przebiegu. W moim odczuciu mogliśmy lepiej przepracować ten czas, zwłaszcza pod względem frekwencji i jakości zawodników podczas jednostek treningowych oraz meczów kontrolnych.

Przed nami liga, będziemy chcieli maksymalnie wykorzystać ten czas, aby jak najlepiej przygotować się do pierwszego meczu ligowego z Osa Biskupiec, który rozegramy 8 marca 2025 o godzinie 14:30 w Morągu. Na ten mecz zapraszamy kibiców morąskiego klubu.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz