Trenerzy o meczu Huragan - Olimpia III Elbląg
13 października 2024; 10:45 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Huragan w 10 kolejce pokonał Olimpię III Elbląg 3:2.
Oto co powiedzieli obaj trenerzy po sobotnim spotkaniu.
Andrzej Malesa : Dzisiejszy mecz z Olimpią, niestety nie można zaliczyć do udanych. Pomimo dopisanych kolejnych punktów mecz mógł się różnie ułożyć. Pierwsza połowa charakteryzowała się z naszej strony sporą ilością strat, prostych błędów indywidualnych, z których skrzętnie korzystali piłkarze z Elbląga i szybko przedostawali się przed nasze pole karne. Pod koniec pierwszej połowy dwie świetne akcje i indywidualne umiejętności Szymanowskiego i Deca dają nam dwu bramkowe prowadzenie. Druga połowa pomimo zmian personalnych nie wyglądała lepiej. Nasz zespół nie mógł wejść w swoje tzw. granie, mieliśmy problemy z narzuceniem swojego stylu gry , nie kreowaliśmy akcji ofensywnych był problemy z finalizacją, ostatnim podaniem. Wygrana 3:2 cieszy lecz styl niestety miał wiele do życzenia. Pomimo lekkiego kryzysu cieszymy się, że po piłkarsku ten mecz przepchaliśmy, zdobyliśmy kolejne punkty i przygotowujemy się do następnego meczu z Unią w Suszu.
Tomasz Sambor ( Olimpia III Elbląg) : Od początku weszliśmy dobrze w mecz, realizowaliśmy nasze założenia na pierwszą połowę i do 40minuty wszystko dobrze się układało. W tym momencie w mojej ocenie w 30minucie faul, który powinien skończyć się czerwoną kartką dla zawodnika z Morąga i mecz musiałby się potoczyć inaczej. Niestety popełniamy dwa błędy pod koniec pierwszej połowy i tracimy bramki po składnej akcji Huraganu i bramce ze stałego fragmentu. Na drugą połowę wyszliśmy dużo wyżej, odważniej, agresywniej co się przełożyło na zdobycie bramki. Następnie mamy okazje ale też zespół z Morąga groźnie kontruje. Mecz zaczyna się otwierać jeden i drugi zespół w tym momencie pokazuje fajną grę na poziomie ligi okręgowej ale po jednej z akcji zawodnik Morąga dostaje piłką w twarz i sędzia dyskutuje absurdalny rzut karny, który zamyka nam mecz. Jeszcze udaje się w doliczonym czasie zdobyć nam bramkę ale na kolejną zabrakło czasu. Bardzo ubolewam że spotkały się dwie fajne drużyny chcące grać w piłkę. Walczą po męsku ale niestety najważniejszą osobą meczu został sędzia w negatywnym tego znaczeniu. Gratuluję chłopakom z Huraganu kolejnych 3 punktów a mi jest po ludzku smutno bo z przebiegu meczu moja drużyna zasłużyła chociażby na jeden punkt.
Andrzej SEKITA
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|