Rywalizacja w zespole jest zdrowa
12 lutego 2024; 20:25 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Adam Heymann ocenia ostatni sparing oraz okres przygotowawczy.
Jak oceniasz ostatni mecz kontrolny ?
W ostatnim sparingu podeszliśmy do meczu tak jak do każdego czyli z nastawieniem do zwycięstwa. Drużyna przeciwna gra w tej samej lidze co my, lecz nasze myślenie było skierowane tylko pod wygraną. Przez nasze błędy pierwszą połowę niestety przegrywaliśmy 0-2, ale już od drugiej połowy było widać zmianę prowadzenia gry i to my utrzymywaliśmy się przy piłce i kreowaliśmy grę co poskutkowało zdobyciem bramek. Niestety przeciwnicy w trakcie drugiej połowy strzelili jeszcze jedną bramkę i nie udało się przechylić szali na naszą stronę choć mieliśmy na to okazję.
Trener Tomasz Sambor mówił że ciężko teraz trenujecie.
Tak, zgadzam się z trenerem. Bardzo ciężko trenujemy żeby być przygotowanym na początek rundy wiosennej i chcemy być w jak najlepszej formie do grania na najwyższym poziomie. Na treningach skupiamy się nad poprawą jakości na boisku. Są to między innymi sfera motoryczna czy typowe interwały biegowe, które poprawiają naszą kondycję. Ważne też są do tego sparingi, które razem z treningami przygotowują nas do sezonu. Nie można także zapomnieć o strzałach czy grach na utrzymanie i radzeniu sobie z grą w małych strefach.
Urazy Cię omijają w okresie tych ciężkich treningów ?
Na ten moment nie ma u mnie żadnych problemów ze zdrowiem. Dobrze przepracowałem okres roztrenowania w czym na pewno pomaga mi stałe uczęszczanie na siłownię. Dzięki temu moje mięśnie bardzo wzmocniły się przez ten okres i nie narzekam już na urazy tak jak wcześniej. Jeśli chodzi o obciążenia treningowe to daje sobie z nimi radę i mam nadzieję że będzie tylko lepiej, ale jeśli nawet łapię mnie jakiś ból to kończy się na przyklejaniu taśm kinezjologicznych i problem znika.
Cieszy to że kadra jest szersza.
Tak, to prawda nasza kadra cały czas się rozszerza dzięki czemu nasi kluczowi zawodnicy będą mogli więcej odpocząć w następnej części sezonu, bo jednak niektórzy mają już naprawdę wiele minut wybiegane w swoich nogach. Rywalizacja w drużynie jest jak najbardziej zdrowa nikt nie obraża się czy siedzi na ławce jak trzeba wejść to wchodzi i robi swoją robotę i pracuje dalej na swoje minuty.
Rozmawiał Andrzej SEKITA.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|