Huragan Morąg to rodzina sportowa

Morążanie zakończyli okres roztrenowania. Udadzą się teraz na zasłużony odpoczynek.

Grudzień od lat kojarzy się nam ze Świętami Bożego Narodzenia. Są to Święta rodzinne. Śmiało można powiedzieć że Huragan jest także rodziną sportową.

Stąd też przypomnę o cyklicznym spotkaniu zawodników Huraganu, którzy reprezentowali nasz ukochany klub przez wiele lat. Jest to także okres świetności morąskiego Huraganu.

Do Morąga przyjechało blisko 40 zawodników z całej Polski. Okres , w którym występowali był jednym z najlepszych w historii naszego klubu.

Jak zawsze centralnym punktem było odwiedzenie cmentarza komunalnego na Durach. Pochowany jest tam bowiem legendarny trener Huraganu Mirosław Wrześniewski wraz z małżonką. Zawodnicy i działacze odwiedzili również groby zmarłych piłkarzy oraz ludzi związanych z Huraganem. Przed każdym z nagrobków były wspomnienia, z którymi kojarzyli się zmarli. W kilku słowach wspominali Bogdan Pietkiewicz , Tadeusz Kamiński.

Przytaczając słowa śpiewane przez Marcina Iżelę, bieszczadzkiego poety i pieśniarza, można by rzec : Jesteśmy śmiertelni niestety, umierają i wielcy i mali, ale warto tak przeżyć swe życie aby inni po nas nie przez nas płakali. Więc przyjacielu usiądź koło mnie , dziś zagramy zupełnie inaczej , za tych wszystkich co już nie powrócą , cichuteńko niech smyczek zapłacze.

Zarówno trener Wrześniewski jak i zmarli zawodnicy , kibice zawsze zostaną w pamięci jako osoby oddane klubowi. Osoby, które wiele swego czasu poświęciły Huraganowi Morąg. Żyły zgodnie z duchem sportowej rywalizacji.
Następnie odbyła się uroczysta kolacja. Tam także były przemówienia. Swoje okrągłe urodziny obchodził Pan Bogdan Pietkiewicz. Sylwetkę Pana Bogdana przedstawił obecny na spotkaniu generał Józef Kuczak oraz Piotr Figas. B. Pietkiewicz podczas spotkania każdemu uczestnikowi przekazał upominek. Każdy z piłkarzy zabrał głos mówiąc o swoim pobycie w Huraganie. Wszyscy mówili jedno. Jadąc do Morąga nie wiedzieli co ich tu spotka. Jednak pobyt w Morągu i gra w piłkę w naszym klubie była wspaniałym czasem. Gdyby to miało się powtórzyć z pewnością chcielibyśmy to przeżyć jeszcze raz. Spotkało się tu bowiem grono niepowtarzalnych osobowości z dużymi umiejętnościami piłkarskimi. Mija 40 lat a my się dalej spotykamy – mówili zawodnicy.

Nie zabrakło więc wspomnień, rozmów, oglądania archiwalnych zdjęć oraz filmów z szatni Huraganu nagranych na taśmie VHS, dziś zapisanych w systemie cyfrowym. Były anegdoty, zabawne sytuacje związane z wydarzeniami na boisku.
Był również występ artystyczny naszych piłkarzy, którzy pokazali swój talent aktorski i muzyczny.
Przyjeżdżamy z całej Polski co roku. Wielu z nas ma do przejechania po 500 czy nawet 600 kilometrów. Jednak zawsze spotykamy się w Morągu i wspominamy czasy, kiedy graliśmy w Huraganie. Pomimo upływu tylu lat wciąż jesteśmy przyjaciółmi. Mamy w sercu i Morąg i Huragan- powiedział w jednej z rozmów Andrzej Kwiatkowski.

Takie spotkania będziemy organizować w dalszym ciągu. To piękna tradycja , jesteśmy jak rodzina – mówił Tadeusz Kamiński.

W mojej ocenie Huragan Morąg jest jedynym klubem w Polsce , gdzie od wielu lat organizowane są takie spotkania. Do naszego miasta przyjeżdżają zawodnicy , którzy grali 40 lat temu. Reprezentują województwa od zachodniopomorskiego po podkarpackie, od podlaskiego po dolnośląskie. Jeśli tylko zdrowie pozwala zawsze są w Morągu. Warto zwrócić uwagę z jakich klubów grali zawodnicy w Huraganie Morąg. ( być może subiektywne odczucia autora tekstu).
Wielki szacunek Panowie. !

W spotkaniu uczestniczyli: Generał Józef Kuczak, Bogdan Pietkiewicz, Piotr Jarski ( Stal Stalowa Wola), Marek Jóźwiak ( Stal Głowno), Jacek Krakowiak, Piotr Figas ( obaj Broń Radom), Krzysztof Wożniak ( Sokołów Podlaski), Andrzej Kwiatkowski ( Ślęza Wrocław), Grzegorz Nowaczyk ( Wisła Płock), Jan Żukowski ( KS Wasilków )- kierownik Huraganu w latach 1974- 1989, Andrzej Folcik ( Błękitni Stargard Szczeciński), Tadeusz Kamiński ( Czarni Małdyty), Wiesław Brożek ( Stal Mielec) , Roman Cichy ( Widzew Łódź) , Krzysztof Budziński ( Olimpia Elbląg), Jacek Golanowski ( Stoczniowiec Gdańsk), Jarosław Płoski ( Stoczniowiec, Gedania Gdańsk), Wiesław Brzeziński ( Błękitni Orneta), Marek Bukowski ( Czarni Jasło), Adam Chlebek ( Górnik Gorlice), Jan Wiercioch ( Unia Skierniewice), Marek Wawrzyniak ( Stoczniowiec), Andrzej Leśnikowski ( Czarni Małdyty), Andrzej Gojdycz ( Orlęta Łuków ), Wojciech Marciniak ( Błękitni Stargard Szczeciński), Grzegorz Kobyliński ( Sokołów Podlaski ), Robert Szyszko, Adam Mędrzycki, Piotr Bejnarowicz, Sławomir Szawłowski, Krzysztof Chmielewski, Maciej Szostek ( wszyscy Huragan Morąg ) oraz autor artykułu. Andrzej Sekita.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz