Wygrana na koniec rundy jesiennej

W ostatnim meczu rundy jesiennej MKS Huragan Morąg wygrał z Iskrą narzym 3:2(1:1). Bramki dla naszej drużyny strzelili Igor Koć w 17', Remigiusz Gotówko w 61' oraz Cezary Januszkiewicz w 74', a dla gości bramki strzelili Dawid Arczewski w 45' oraz Sylwester Pieckowski w 89'

Huragan po dobrej grze i wielu niewykorzystanych sytuacjach wygrał z Iskrą Narzym 3:2.

Morążanie do ostatniego meczu przystąpili z dużym animuszem. Od samego początku zawodów byli stroną dominującą. Stworzyliśmy bardzo dużo sytuacji do strzelenia goli. Tylko bardzo dobra postawa bramkarza gości lub nonszalancja przed bramką rywali sprawiła że wygraliśmy tylko 3:2.

W 11minucie Piotr Zaleski strzela silnie ale piłka trafia w Adriana Ciszkowskiego i to ratuje Iskrę przed utratą bramki. Chwile potem Igor Koć w indywidualnej akcji strzał i brakarz gości paruje piłkę na poprzeczkę. W 15 minucie Cezary Januszkiewicz był w polu karnym , zamiast strzelać wdał się w drybling i w ostatniej chwili bramkarz gości Tomasz Rejchert wygarnął futbolówkę spod nóg morąskiego zawodnika.

Jednak co się odwlecze to nie uciecze – mówi stare polskie przysłowie. Silnym, precyzyjnym strzałem tuz obok słupka na prowadzenie nasz zespół wyprowadza Igor Koć.

Huragan w dalszym ciągu ma kontrolę nad meczem. Stwarzamy kilkanaście bardzo dobrych sytuacja na podwyższenie wyniku. W 17 minucie po interwencji obrońcy Iskry, Krzysztofa Pieckowskiego piłka trafia w słupek i wychodzi na rzut różny. W 29 minucie silny i precyzyjny strzał P. Zaleskiego z trudem broni golkiper Iskry. Kilkanaście sekund potem rzut wolny dla Huraganu, ponownie Zaleski strzela i końcami palców piłkę paruje na rzut rożny T. Rejchert. W 39 minucie wydawało się że podwyższymy prowadzenie. I. Koć ponownie strzelił mocno jednak i tu bramkarz był na posterunku. W 41 minucie z pierwszej piłki strzelał z 18 metrów Kamil Kuczkowski , bramkarz nawet się ruszył, odprowadzał piłkę wzrokiem a ta minęła słupek o dwa centymetry.

Po jednym niefrasobliwym zagraniu w defensywie Remigiusza Gotówki , piłka trafiła do zawodnika gości, ten zagrał w okolice pola karnego , gdzie strzałem z pierwszej piłki Dawid Arczewski zaskoczył Filipa Sawickiego i mamy 1:1. A że była to 45 minuta to arbiter zakończył po chwili pierwsza część meczu.
Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej. Huragan stwarzał sytuację a Iskra grała z kontry. R. Gotówko zrehabilitował się z za złe zgranie z pierwszej części , zdobywając bardzo ważna bramkę , dającą prowadzenie 2:1. Była to 60 minuta. Chwile potem powinniśmy prowadzić wyżej. I. Koć ponownie mocno strzela i bramkarz paruje na rzut Rony futbolówkę.

Kolejna popisowa akcja Huraganu. Szymon Szultek wychodzi sam na sam z bramkarzem gości i strzela obok słupka. Jedna wysiłki huraganu zostały nagrodzone. Cezary Januszkiewicz strzela bramkę i prowadzimy 3:1.
Trener Tomasz Sambor decyduje się na liczne zmiany i wprowadza wychowanków, morąską młodzież na boisko. Iskra jeszcze zrywa się aby doprowadzić do remisu. W 89 minucie gola na 3:2 strzela Sylwester Pieckowski. Jednak nie pozwalamy na nic więcej gościom inkasujemy kolejne trzy punkty.

Warto dodać że wręcz wzorowo zawody prowadził arbiter główny Pan Kamil Żmijewski.

Huragan : Sawicki ( Borowy 46) - Szultek ( 80 P. Michalski), Gotówko, Boczko ( 78 ( Horbacz), Dec, Zaleski ( 80 Hejmann), Kuczkowski ( 75 Bildziuk ), Drymuch , Szymanowski ( 77 M. Michalski ), Januszkiewicz, Koć.

Iskra : - Rejchert – Watkowski, Gutowski , Rynkowski ( 77 Białobrzeski), Pieckowski C. , Kulczyński, Pieckowski S., Gęsicki, Cieszkowski, Pieckowski. K , Arczewski.

Żółta kartka Gutkowski ( Iskra ).

Andrzej SEKITA.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz