Rywale o meczu z Huraganem

Huragan, jak pisaliśmy wczoraj, pokonał LKS Tyrowo w meczu pucharowym.

Oto jak ten mecz opisują rywale.

Niespodzianka była blisko.
Po bardzo wyrównanym i emocjonującym spotkaniu przegrywamy minimalnie z MKS Huragan Morąg 3-4(3-3). Bramki strzelali: 2x M. Gradys z rzutów karnych i R. Gajewski. Mimo słabego początku podnieśliśmy się i postawiliśmy wysoko poprzeczkę wyżej notowanemu rywalowi. Wyszliśmy z wyniku 0-2 i wróciliśmy na właściwe tory. Szkoda dobrych sytuacji przy wyniku 3-3, ale i tak jesteśmy z siebie dumni i możemy skupić się już w 100% na meczach ligowych, które są dla nas najważniejsze. Od 85 minuty graliśmy w osłabieniu po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego i drugiej żółtej kartce dla kapitana D. Łęgowskiego. Chwile później straciliśmy bramkę i do ostatniego gwizdka walczyliśmy o dogrywkę. W dwóch bardzo dobrych sytuacjach w doliczonym czasie gry zabrakło szczęścia i z pucharem musimy się już pożegnać. To była cenna przygoda, która była kolejnym etapem przygotowań do inauguracji sezonu. Brawo drużyna za walkę i jedziemy dalej.
Źródło : https://www.facebook.com/lkstyrowo

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz