Świetne widowisko w Morągu zakończone zwycięstwem Kaczkana Huraganu
22 maja 2013; 19:17 - tkuc32 Komentarzy: 16W zaległym meczu 20. kolejki III ligi gr. podlasko-warmińsko-mazurskiej Kaczkan Huragan Morąg pokonał na własnym boisku Płomień Ełk 4:3 (1:0).
Bramki dla Kaczkana Huraganu zdobyli: Paweł Galik - dwie (27' i 68'), Artur Naczas (65' z rzutu karnego) oraz Krzysztof Filipek (82'), bramki dla Płomienia zdobyli: Grzegorz Komorowski (55'), Michał Twardowski (66') oraz Kamil Stankiewicz (89').
Świetnym widowiskiem uraczyli kibiców zgromadzonych na Stadionie w Morągu piłkarze Kaczkana Huraganu Morąg i Płomienia Ełk. Przedmeczowe zapowiedzi, że ełczanie to solidna drużyna nie brały się znikąd i znalazły potwierdzenie w środowym spotkaniu. Zanim morążanie objęli prowadzenie, drużyna gości dwukrotnie (w 20. i 23. minucie) strzałami z głowy poważnie zagroziła bramce bronionej przez Przemka Matłokę. Również strzałem z głowy bramkę w 27. min. zdobył Paweł Galik, który otrzymał dokładne podanie od Radosława Stefanowicza. W 32. minucie powinniśmy prowadzić 2-0, ponownie "Stefan" zagrał dokładną, prostopadłą piłkę do Artura Naczasa ale ten, w dobrej sytuacji, fatalnie spudłował.
W 55. minucie goście doprowadzają do wyrównania, na strzał z 25 metrów zdecydował się Grzegorz Komorowski i piłka ku rozpaczy gospodarzy ląduje w prawym górnym rogu bramki morążan, odbijając się jeszcze od słupka. Niesamowite rzeczy działy się w odstępie kilku minut od 65. do 68. minuty. Najpierw Krzysztof Filipek był podcinany w polu karnym i rzut karny na bramkę zamienił Artur Naczas. Ledwie minutę później na lewej stronie zerwał się najlepszy napastnik gości Michał Twardowski i strzałem przy krótkim słupku pokonał naszego bramkarza. W 68. minucie znowu faulowany był Krzysztof Filipek, ale tym razem w odległości 20 metrów od bramki ełczan. Fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Paweł Galik i piłka wylądowała w lewym "okienku" bramki bronionej przez Andrzeja Szyszko.
Było 3-2 ale to nie był koniec emocji. W 80. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Twardowski i potężnie uderzył ale piłka przeleciała minimalnie nad naszą bramką. W 82. minucie z prawej strony w pole karne gości wpadł Piotr Żórański, podał dokładnie do Krzysztofa Filipka a ten pokonał po raz czwarty bramkarza Płomienia. Niepotrzebne nerwy piłkarze Huraganu zafundowali sobie i kibicom w samej końcówce spotkania. Piłkarze Płomienia wykonywali rzut rożny i pewnym strzałem w lewy górny róg naszej bramki popisał się Kamil Stankiewicz. Na nasze szczęście goście nie byli już w stanie doprowadzić do remisu i zainkasowaliśmy kolejne cenne trzy punkty, które pozwoliły nam awansować na 9. miejsce w tabeli.
Kaczkan Huragan Morąg: Przemysław Matłoka - Grzegorz Naczas, Artur Naczas, Łukasz Galik, Michał Rytelewski - Daniel Chiliński (63' Piotr Żórański), Paweł Galik, Paweł Przybylski, Radosław Stefanowicz, Paweł Szymański (88' Sebastian Homza) - Krzysztof Filipek.
Zdjęcia z tego meczu można zobaczyć tutaj
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|