To był trudny mecz

Trener Andrzej Malesa o meczu z Błękitnymi Pasym.

Warunki atmosferyczne, grząskie i nierówne boisko zdeterminowany przeciwnik, który nie miał nic do stracenia spowodowały że był to naprawdę trudny mecz i tym bardziej cieszymy się, że spotkanie zakończyło się naszą wygraną. Mecz nie ułożył się po naszej myśli, gdzie w pierwszej akcji przegraliśmy stykową sytuacje w środku pola gry i przeciwnicy zdobyli bramkę. Dalszy przebieg pierwszej połowy to próby rozgrywania ataku pozycyjnego, gdzie po jednej z nich Zaleski – Matracki, ten ostatni strzela głową bramkę wyrównującą.
Zespół z Pasymia spowalniał grę, bronił się praktycznie całym zespołem ,zostawiając z przodu Patryka Malanowskiego, który co jakiś czas otrzymywał piłki za linię obrony gdzie ścigał się z naszymi obrońcami. Po jednej z takich akcji wywalczył rzut wolny, który zamienił na bramkę dla Błękitnych. Druga połowa to dalej konsekwentna gra w ataku pozycyjnym gdzie z upływającymi minutami zespół gospodarzy opadał z sił i stworzyły się przestrzenie miedzy formacjami, które umożliwiły nam bardziej precyzyjnie finalizowania akcji. Cieszymy się ,że mecz zakończył się bez większych urazów pomimo, że nikt nie odstawiał nogi i było dużo walki fizycznej z jednej i z drugiej strony- powiedział Andrzej Malesa.

Rozmawiał Andrzej Sekita

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.