Kaczkan Huragan gra z Jagiellonią II

Kaczkan Huragan w sobotę zagra w Białymstoku Z Jagiellonią II w ramach trzeciej kolejki III ligi gr I.

Oba zespoły jak do tej pory zgromadziły po jednym punkcie. Nasz zespół zremisował na własnym terenie z RKS Radomsko 1:1. Taki sam rezultat , tyle że w delegacji uzyskała Jagiellonia. Jednak grała z dużo mocniejszym rywalem niż my. Remis w Grodzisku Mazowieckim ( tam rezerwy Legii grają mecze ligowe ) z Legią II przyjęto jako delikatną niespodziankę. Były ku temu co najmniej dwa powody. Po pierwsze Legia jest wymieniana jako jeden z głównych faworytów do awansu na szczebel centralny. Drugi to taki że Jagiellonia uległa w pierwszym meczu Zniczowi Biała Piska 1:3. Po tym meczu wyciągnęliśmy wnioski i przeanalizowaliśmy dokładnie mecz. W następnych powinno być lepiej – mówił trener Wojciech Kobeszko. No i rzeczywiście było.

Jednak jak popatrzymy na skład wystawiony przez popularną „ Jagę „ to ten rezultat już nie dziwi.
W bramce grał podstawowy golkiper Białostocczan z ekstraklasy w poprzednim sezonie- Damian Węglarz . Zagrał bowiem w 26 meczach od 1 do 90 minuty. I trzeba powiedzieć że był jedną z czołowych postaci w starciu z Legią II. Wybronił kilka bardzo trudnych piłek, dwie sytuacje sam na sam oraz w ostatnich sekundach meczu strzał Damiana Warchoła. W barwach Jagiellonii zagrał także Szymon Sobczak , pozyskany ze Stomilu Olsztyn , czołowy zawodnik I ligowca z sezonu 2019/2020. W 36 meczach zdobył 12 bramek. Grała także grupa bardzo utalentowanych , młodych , wybieganych zawodników , którzy sprawiali lepsze wrażenie od Legii II. Wydawało się, że kontrolujemy przebieg spotkania, ale jedna wrzutka w nasze pole karne kosztowała nas stratę gola. Przy pierwszym uderzeniu Damian Węglarz instynktowną interwencją jeszcze uchronił nas przed stratą bramki, ale przy dobitce nie miał żadnych szans. Szkoda tego momentu, bo ta sytuacja wybiła drużynę z rytmu – mówił po meczu trener Jagiellonii Wojciech Kobeszko .
W drugiej połowie także lepiej wyglądali goście. Szkoleniowiec z Białegostoku dokonał wartościowych zmian , które wniosły sporo ożywienia . Bardzo dobrze po wejściu na boisko zaprezentowali się: 19 letni, pochodzący z Biskupca Mikołaj Wasilewski oraz jego rówieśnik , pozyskany z Ruchu Wysokie Mazowieckie Eryk Matus. Ich gra to dobre, szybkie akcje oskrzydlające. Zresztą E. Matus był podstawowym piłkarzem Ruchu, strzelając jako pomocnik 4 gole.
Do sztabu szkoleniowego Jagiellonii II dołączył w tym tygodniu , przed meczem z Kaczkanem Huraganem Maciej Patyk. To bardzo dobry szkoleniowiec, który pracował w I lidze w Olimpii Grudziądz. Teraz przeniósł się do Białegostoku. Będzie ściśle współpracował ze sztabem szkoleniowym zespołu z ekstraklasy , tak aby zawodnicy z pierwszego zespołu Jagiellonii , brali także udział w meczach rezerw. Będzie również odpowiedzialny za analizy przeciwników.

Stąd tez widać że Kaczkan Huragan czeka kolejny bardzo trudny , wyjazdowy mecz. Po remisie z Radomskiem przydałoby się zdobyć kolejne punkty. Jednak zadanie jak wspomniałem trudne, W naszym zespole nie zagra Daniel Michałowski – kontuzja. Pod znakiem zapytania stoi występ Rafała Maćkowskiego. Do pełni zdrowia doszedł za to bramkarz Michał Sobieski.
Jest także optymistyczna informacja. Do kadry meczowej dopisani będą Mariusz Bucio oraz Mateusz Kasprzyk. Mariusz był zawodnikiem Olimpii Elbląg. Zagrał w ubiegłym sezonie w II lidze 7 meczy. Strzelił bramkę w potyczce z Pogonią Siedlce. Natomiast M. Kasprzyk grał w ubiegły sezonie w Odrze Wodzisław Śląski , do której przyszedł z młodzieżowej drużyny Piasta Gliwice.

Andrzej Sekita.

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.