Mamy nadzieję że dokończymy sezon.
21 marca 2020; 13:09 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Piotr Łysiak jak i pozostali zawodnicy muszą przygotowywać się indywidualnie. Rozgrywki najprawdopodobniej ruszą dopiero w maju.
Przyjąłem to na spokojnie i ze zrozumieniem. Tak naprawdę obserwując wydarzenia w naszym kraju można było się spodziewać zawieszenie rozgrywek i treningów to tylko kwestia czasu i niestety tak właśnie się stało. Wszyscy jesteśmy rozczarowani bo przygotowywaliśmy się do rozgrywek przez 2 miesiące, a rozegraliśmy zaledwie jeden mecz ligowy, ale teraz są rzeczy ważniejsze od sportu i trzeba stosować się do odgórnych zaleceń, aby jak najszybciej sytuacja wróciła do normy – mówi P.Łysiak.
Jak pozostali zawodnicy przyjęli tak długie zawieszenie gier ?
Oczywiście rozmawialiśmy w zespole o tej sytuacji. Każdy jest podobnego zdania. Każdy z nas jest rozczarowany przerwaniem rozgrywek i zawieszeniem treningów, ale rozumiemy powagę sytuacji, stosujemy się do zaleceń i zdecydowaną większość dnia spędzamy w domu. Tylko w taki sposób możemy przyczynić się do jak najszybszego wznowienia rozgrywek chociaż już dziś wiemy że nie nastąpi to przed 26 kwietnia.
Trzeba przyznać że przerwa zimowa była bardzo długa, a zawodnicy wykonali kawał ciężkiej pracy, aby przygotować się do wiosennych zmagań.
Na pewno utrzymanie formy będzie ciężkim zadaniem, a formy piłkarskiej praktycznie niemożliwym do zrealizowania. Nie jest to łatwa sytuacja zarówno dla trenerów jak i zawodników. Tak jak mówiłem bardzo ciężko trenowaliśmy przez 2 miesiące przygotowując się do rozgrywek ligowych, po czym po jednym meczu rozgrywki oraz treningi zostały zawieszone. Nam zawodnikom pozostało realizowanie codziennych treningów indywidualnych, ale wiadomo że nie zastąpi to treningów piłkarskich z drużyną. Tak naprawdę są to trochę przedłużone zimowe przygotowania, chociaż nie wiadomo nawet kiedy i czy w ogóle rozgrywki zostaną wznowione- mówi dalej morąski pomocnik.
Pracowaliśmy bardzo ciężko, głównie opieraliśmy się na bieganiu i tak naprawdę po rozegraniu jednego meczu ligowego kontynuujemy bieganie i przygotowania do rozgrywek. Tak jak już wspominałem utrzymanie formy piłkarskiej jest praktycznie niemożliwe, więc skupiamy się w tym okresie na podtrzymaniu formy fizycznej poprzez indywidualne treningi biegowe oraz siłowe, więc jest szansa, że chociaż w tych aspektach nasze dwa miesiące przygotowań zimowych nie pójdą na marne- kontynuuje dalej Piotr.
Polski Związek Piłki Nożnej przedłużył zawieszenie. Co to oznacza ?
Już dziś wiemy że rozgrywki, a zarazem prawdopodobnie treningi nie ruszą przed 26 kwietnia, więc jest to dla nas bardzo zła informacja. Sytuacja jest dynamiczna, więc nie chciałbym wyrokować czy sezon zostanie dokończony czy jednak nie. Osobiście zamierzam nadal indywidualnie trenować i być przygotowanym na pozytywne informacje odnośnie wznowienia rozgrywek i mam nadzieję że ten sezon w jakimś formacie uda się jednak dokończyć- kończy Piotr Łysiak.
Rozmawiał : Andrzej Sekita
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|