Kaczkan Huragan w mediach
26 listopada 2019; 16:47 - Andrzej Sekita Komentarzy: 0Ostródzianie w swoim ostatnim tegorocznym meczu wystąpili w optymalnym składzie. Natomiast sporo kłopotów kadrowych miał trener gości Marcin Zmiarowski: kontuzjowany jest Anton Kołosow, a na czwartkowym treningu z tego samego powodu z gry wypadł filar morąskiej obrony Adam Paliwoda.
- Gramy w tym sezonie o awans do II ligi i mecz z Morągiem jest dla nas kolejnym stopniem do pokonania. Dlatego potrzebujemy trzech punktów – mówił przed derbami Jarosław Kotas, dyrektor sportowy Sokoła.
Od początku na boisku dominowali gospodarze, którzy szybko uzyskali przewagę w posiadaniu piłki, liczbie rzutów rożnych i oddanych strzałów, tyle że nic z tego nie wynikało. Najbliższy powodzenia był Robert Hirsz, który w 31. min, po rzucie rożnym, został osaczony przez rywali i nie dał rady pokonać z bliska Mateusza Lawrenca. Napór Sokoła nie malał, a kolejne sytuacje mieli Patryk Kubicki, Hirsz i ponownie Kubicki.
Druga połowa zaczęła się groźnie dla ostródzian, jednak po akcji Mateusza Szmydta, Rafała Maćkowskiego i Piotra Łysiaka ten ostatni główkował tuż obok bramki Sokoła. Od 55. min gospodarze praktycznie nie schodzili z połowy Huragana, no i trzy minuty później mieli wręcz wymarzoną okazję do objęcia prowadzenia. Paweł Galik zagrał piłkę ręką w polu karnym, sędzia podyktował „jedenastkę”, do piłki podszedł Krzysztof Wicki, ale strzelił na tyle lekko i w sygnalizowany sposób, że Lawrenc z łatwością wybił piłkę na rzut rożny...
Sokół dalej naciskał i mógł... stracić gola, gdyby Łysiak wykazał minimalnie więcej precyzji. Po uderzeniu morążanina z rzutu wolnego piłka trafiła jednak w poprzeczkę. Z kolei w samej końcówce ostródzcy kibice wstrzymali oddech po akcji Szmydta: pomocnik Huragana walczył z Piotrem Kołcem i przewrócił się w polu karnym, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia.
- Przyjechaliśmy po punkty i jeden zdobyliśmy. Cieszymy się z remisu z liderem. Życzę Sokołowi, żeby wywalczył awans, bo na to zasługuje – skomentował szkoleniowiec gości Marcin Zmiarowski.
- Nie jesteśmy zadowoleni z remisu, bo tę dobrą rundę chcieliśmy zakończyć zwycięstwem. Mamy dobrą pozycję wyjściową przed wiosną – powiedział Piotr Kołc, grający trener Sokoła.
Źródło : sport.wm.pl
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|