Do treningów wracam w lutym.

Paweł Przybylski był solidnym, wyróżniającym się zawodnikiem. Nigdy nie schodził poniżej pewnego poziomu. Bardzo pożyteczny piłkarz , szczególnie w poczynaniach defensywnych. Podczas wigilijnej kolacji przeprowadziliśmy z Pawłem wywiad.

- Jak doszło do urazu. Przypomnijmy kibicom.

- Zerwałem więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Wydarzyło się to pod koniec poprzedniego sezonu, w meczu z Concordia Elbląg. Było to po starciu z rywalem, oczywiście nie było to jakieś brutalne wejście przeciwnika, ale niestety kolano w tak niefortunny sposób mi się wykręciło, że po szczegółowych badaniach okazało się to dosyć poważnym urazem.

- Teraz mamy grudzień, koniec 2017 roku. Jak zdrowie ?

- Muszę powiedzieć że minęło trochę czasu i ze zdrowiem jest dobrze, czuję się coraz lepiej.

- Jak przebiegała rehabilitacja ?

- Rehabilitacja przebiega bardzo dobrze, znajduję sie pod opieką wspaniałych fizjoterapeutów i jestem zadowolony z czynionych postępów.

- Kiedy planowany jest powrót na boisko ?

- Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to do treningów z zespołem chciałbym powrócić w lutym.

- Kaczkan Huragan bardzo dobrze radził sobie jesienią. Jesteś zaskoczony ?

- Drużyna osiągnęła bardzo fajny wynik w tej rundzie. W przerwie letniej sztab szkoleniowy został wzmocniony, doszło do nas kilku piłkarzy, którzy grali na wyższym poziomie. Dodając do tego ciężką pracę, fajną atmosferę, myślę że to wpłynęło na pozytywny wynik osiągnięty jesienią

Rozmawiał : Andrzej Sekita

Zadanie jest współfinansowane ze środków otrzymanych z Urzędu Miejskiego w Morągu.

Komentarze

Dodaj komentarz