Warmia- Kaczkan Huragan 3:2
08 sierpnia 2014; 18:40 - Andrzej Sekita Komentarzy: 24 Kaczkan Huragan : Dzikowski - Lipka, Rusiecki ( Przybylski), Nawrocki, Naczas, Sobótka ( Podgórski),, Czorniej, Bogdziewicz,Galik, Kierstan, Śnieżawski
Warmia: Gieniusz - Randzio, Domurat, Koszczuk, Jagłowski, Chyliński (70. Cybulski), Kozikowski Ż, Matysiewicz (90. Gutowski), Sypytkowski, Dzierzgowski, Zubowski (81. Mikucki).
Kaczkan Huragan swój pierwszy mecz ligowy zagrał w Grajewie z tamtejszą Warmią. Doświadczony trener gospodarzy L.Zawadzki wiedział iż zespół z Morąga na dziś dysponuje większą , szerszą kadrą i jest drużyną teoretycznie lepszą. Stąd też obrał taktykę obronną, czyhanie na kontrę , szybki odbiór piłki i zagrożenie bramki rywala. Pierwsze minuty to lekka dominacja Huraganu i przedostawanie się pod pole karne rywala. Jednak czystej sytuacji strzeleckiej nie było. Niebezpiecznia było za to pod bramką Dzikowskiego , po kontrach o których wspomniałem. Trzy doskonałe sytuacje zmarnowali zawodnicy Warmii. Kaczkan Huragan też w dalszej fazie pierwszej części meczu miał swoje okazje. Najpierw w 32 min z prawej strony pola karnego strzelił K. Nawrocki a w 41 min mocnym uderzeniem tuż nad poprzeczką popisał się P. Galik. Jeszcze w 45 min mieliśmy szansę na gola. Rzut wolny z około 17 metrów wykonuje P. Galik lecz bramkarz Warmii K. Gieniusz pewnie broni.
Tak więc pierwsza połowa kończy się bezbramkowym wynikiem.
Fatalnie rozpoczyna się druga połowa meczu. W 48 minucie faulowany jest w polu karnym zawodnik Warmii. Rzut karny i gospodarze prowadzą 1:0. Ostra reprymenda Cz. Żukowskiegi i Kaczkan Huragan podkręca tempo. w 60 min jest 1:1. Na 16 metrze piłkę otrzymuje nowy nabytek Morążan T. Śnieżawski i precyzyjnym strzałem pokonuje golkipera Grajewa. Huragan od tej pory ma przewagę , której nie potrafi udokumentować golem abyły ku temu okazje. Piękny strzał Snieżawskiego minimalnie mija bramkę rywali. Niestety z kontry Warmia strzela dola na 2:1. Dzikowski odbija strzał Sypytkowskiego, ale zawodnik Grajewa pewnie dobija piłkę, która trafia do siatki. W 85 min A. Naczas strzela gola z rzutu karnego i jest 2:2. w dalszym ciągu mamy przewagę. Sędzia przedłuża mecz o 3 minuty. Niestety nie wyciągneliśmy wniosków z przebiegu całego meczu bowiem po kolejnej kontrze , wyrzucie piłki z autu, podaniu do bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Tomasza Dzierzgowskiego, który w 92 min. strzela na 3:2 dla Grajewa.Warmia miała poza tym sporą ilość rzutów rożnych , po których powstawało spore zamieszanie w naszym polu karnym. Bardzo liczyłem na wygraną a jestem niezwykle zawiedziony powiedział tuż po zakończeniu meczu prezes J. Nadziak.
Podziel się z innymi: | |
Facebook - Lubię To: |
|